Za napastnika BOT GKS Bełchatów trzeba zapłacić ok 2 miliony euro. Wkrótce do Bełchatowa przyjadą przedstawiciele Palermo na rozmowy w sprawie transferu. Czy "Zielone Koniczynki" pokrzyżują szyki Włochom? Panathinaikos poszukuje napastnika. Do tej pory celem numer jeden był występujący w lidze portugalskiej Brazylijczyk Adriano, który jednak nie przyjął oferty greckiego klubu. Panathinaikos od dłuższego czasu obserwował Matusiaka i po fiasku rozmów z Adriano temat pozyskania Polaka powrócił. Według greckich dziennikarzy 2 miliony euro za Matusiaka, to za duża kwota dla Panathinaikosu i dlatego Palermo jest na najlepszej drodze do finalizacji transferu. - Najważniejsze, że sporo wokół mnie się dzieje. Są chętni na transfer, a to dowód, że moje ostatnie wyczyny nie przeszły bez echa. Tak naprawdę opcji jest kilka, włącznie z angielską, bo jeden z klubów Premiership też wykazuje dość konkretne zainteresowanie - powiedział Matusiak w "Super Expressie". Piłkarz dodał, że w drugiej połowie przyszłego tygodnia wszystko powinno być już jasne.