Po nagłym odprawieniu Roberta Maaskanta, od dwóch dni drużynę mistrza Polski prowadzi były asystent Holendra, Kazimierz Moskal, który misję prowadzenia pierwszej drużyny "Białe Gwiazdy" realizował w 2007 roku, obejmując ją po Adamie Nawałce. Wedle słów dyrektora Wisły, Stana Valcksa, Moskal poprowadzi Wisłę do końca roku. Jednym z kandydatów do jego zastąpienia jest podobno opiekun "Niebieskich" Waldemar Fornalik. Informacja taka zrobiła spory zamęt w Chorzowie przy Cichej. Ruch postanowił oświadczyć, że zamierza przedłużyć kontrakt z Waldemarem Fornalikiem. "Umowa szkoleniowca I drużyny Ruchu obowiązuje do końca czerwca przyszłego roku, ale władze Spółki doceniając pracę, talent i ogromne zaangażowanie trenera w budowę silnego, zgranego i odnoszącego sukcesy sportowe zespołu, zaproponują Waldemarowi Fornalikowi przedłużenie kontraktu i prowadzenie "Niebieskiego" teamu w kolejnych sezonach. - Trener Fornalik jest świetnym fachowcem, a prywatnie moim przyjacielem. Potrafi nie tylko zbudować drużynę, która na murawie rozumie się bez słów, ale także profesjonalnie szkolić młode piłkarskie talenty, które dopiero na Cichej pokazują na co je stać. To właśnie pod skrzydłami naszego szkoleniowca ogromne postępy uczynili napastnicy Arkadiusz Piech i Maciej Jankowski. Jestem bardzo zadowolony z dotychczasowej współpracy z Waldemarem Fornalikiem i przekonany, że będziemy ją kontynuować w przyszłości. Mam do naszego trenera ogromne zaufanie, szanuję go i lubię, dlatego tak bardzo mi zależy, abyśmy mogli razem budować silny Ruch- zapewnia Dariusz Smagorowicz, większościowy udziałowiec Ruchu Chorzów S.A." - czytamy w oświadczeniu. Warto dodać, że pan Waldemar - odkąd z Lechii zwolniono Tomasza Kafarskiego - jest najdłużej pracującym nieprzerwanie w jednym klubie trenerem spośród wszystkich w T-Mobile Ekstraklasie. Bez wątpienia Fornalik jest wysokiej klasy fachowcem, który przy skromnych środkach finansowych, jakie mają w Ruchu osiąga bardzo dobre wyniki. Należy jednak pamiętać o tym, że czym innym jest realizować się w średnim klubie, a czym innym sprostać wyzwaniom w dużym klubie, dla którego liczy się tylko pierwsze miejsce w swym kraju. Warto dodać, że Waldemar Fornalik w Wiśle Kraków pracował już będąc asystentem Oresta Lenczyka w sezonie 200/2011. Po odprawieniu Wielkiego Oresta przez krótki okres prowadził juniorów "Białej Gwiazdy".