W wyjściowym składzie poznaniaków większych zaskoczeń nie należy się zapewne spodziewać. Kontuzjowanego w spotkaniu z Ruchem Chorzów (3:1) Seweryna Gancarczyka zastąpi Ivan Djurdjević. Po pauzie za nadmiar "żółtek" wraca doświadczony obrońca Bartosz Bosacki. Ze swoimi kontuzją (urazem mięśnia czworogłowego i krwiakiem na nodze) uporał się Semir Stilić, który w piątek powinien być do pełnej dyspozycji sztabu szkoleniowego. Przez ostatnie dni pomocnik reprezentacji Bośni i Hercegowiny trenował z całym zespołem i z pełnym obciążeniem. Nie wiadomą pozostaje tylko fakt, czy Robert Lewandowski zagra w ofensywie sam czy będzie miał wsparcie. Lech może zagrać w systemie 1-4-4-1-1, gdzie Lewandowskiego w poczynaniach ofensywnych wspomagać będzie wcześniej wspomniany Stilić, albo 1-4-4-2, gdzie popularnemu "Lewemu" towarzyszyć będzie młody Tomasz Mikołajczak. Trener Jacek Zieliński przed piątkowym starciem zapowiada ciekawe spotkanie oraz walkę o komplet punktów. A takie nastawienie szkoleniowców oraz piłkarzy raczej zwiastuje drugi z przedstawionych powyżej wariantów. Dziś po zakończeniu porannych zajęć drużyna Lecha udała się do Głogowa. A stamtąd jutro bezpośrednio na mecz do Lubina. Jutrzejsza konfrontacja obu ekip zapowiada się bardzo ciekawie nie tylko z punktu widzenia sportowego, ale również i kibicowskiego. Wszystko wskazuje na to, że nowoczesny obiekt "miedziowej jedenastki" wypełni się do ostatniego miejsca. Prawie wszystkie wyjściówki rozeszły się już w przedsprzedaży. Także 1200 kart wstępu przeznaczonych dla fanów z Poznania. Łukasz Klin, Poznań