Szczecinianie wyszli na prowadzenie w 24. minucie meczu. Bardzo dobrą centrę Luisa Maty wykorzystał Kacper Kozłowski. - Kontrolowaliśmy mecz i dominowaliśmy nad rywalem, poza dwoma błędami, które sami sprokurowaliśmy. Zasłużenie też wyszliśmy na prowadzenie - ocenił po meczu Kosta Runjaic. Pogoń Szczecin - Cracovia. Podział punktów w Szczecinie W drugiej połowie Portowcy wypuścili jednak prowadzenie z rąk. Strzał w kierunku dalszego słupka bramki oddał Jakub Myszor, a sytuację próbował ratować Rafał Kurzawa. Zamiast tego, posłał jednak piłkę do własnej bramki. - Druga połowa była bardziej wyrównana. Nie wykorzystaliśmy szans, które stworzyliśmy, choć nie jest łatwo kreować sytuacje przeciwko Cracovii. Zamiast tego straciliśmy bramkę samobójczą i zremisowaliśmy 1:1 - stwierdził wyraźnie zawiedziony Kosta Runjaic. W ośmiu kolejkach ligowych Portowcy zanotowali już cztery remisy. Za każdym razem Portowcy pozwalali rywalom dogonić wynik w samej końcówce. Jakub Żelepień