Na razie najbardziej konkretnym zespołem jest Górnik Zabrze, który już zatrudnił pięciu nowych piłkarzy. Nic dziwnego, ponieważ 14-krotny mistrz Polski znajduje się w strefie spadkowej i potrzebuje wzmocnień. I trzeba przyznać, że przynajmniej na "papierze" te nazwiska, które przyszły do Zabrze, to gwarantują. Przede wszystkim udało się pozyskać byłego reprezentanta Polski (14 występów, jeden gol) obrońcę Pawła Golańskiego, który w Ekstraklasie rozegrał już 171 meczów, a ostatnio był zawodnikiem ASA Targu Mures, gdzie wywalczył Superpuchar Rumunii, który był jego pierwszym trofeum w klubowej karierze. Bardziej utytułowani są inni pozyskani przez Górnika obrońcy Ken Kallaste i Marcis Oss. Ten pierwszy, mający 27 lat, wywalczył cztery trofea w Estonii dla Flory Tallin i Nomme Kalju, a barwy narodowe reprezentował 22 razy. Z kolei 24-letni Oss wywalczył dwa Puchary Łotwy z FK Jelgava, w którym w poprzednim sezonie występował z Dariuszem Łatką. Nie można też zapominać o Polakach - Sebastianie Stebleckim, który pokazał się w Ekstraklasie w barwach Cracovii, by potem zaliczyć średnio udany 2015 rok w holenderskim Cambuur Leeuwarden. Natomiast Szymon Matuszek przez ostatnie trzy sezony był podporą pierwszoligowego Dolcanu Ząbki.