Wygląda na to, że możemy mówić o transferowym hicie do PKO Ekstraklasy. Jak poinformował Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl, Jean-Pierre Nsame przylatuje w poniedziałek do Warszawy, by odbyć testy medyczne przed nadchodzącym rocznym wypożyczeniem do Legii z włoskiego Como. 31-letni Kameruńczyk najwidoczniej nie znalazł się w planach Cesca Fabregasa na najbliższy sezon spędzony już w Serie A (niedawno wywalczony awans). Wspomniany dziennikarz dodał, że transfer ten można zapisać "na konto" dyrektora sportowego Jacka Zielińskiego. Negocjacje miały być trudne i długie. Jak czytamy, warszawski klub będzie miał prawo wykupu napastnika za dwa miliony euro. Głośny transfer Legii. Trzykrotny król strzelców ligi szwajcarskiej w Warszawie Trzeba przyznać, że Nsame ma ciekawe piłkarskie CV. Najważniejsze piłkarskie triumfy święcił w Young Boys, dla którego grał przez 6,5 sezonu z sześciomiesięczną przerwą na wypożyczenie do Venezii. Dla szwajcarskiego zespołu trafiał aż 140 razy w 242 meczach, co przełożyło się na trzy tytuły króla strzelców Credit Suisse Super League. Osiągnięcia drużynowe były nie mniej okazałe - to sześć mistrzostw i dwa krajowe puchary. Czterokrotny reprezentant "Nieposkromionych Lwów" zna smak gry w europejskich pucharach. Ma na koncie 8 meczów w Lidze Mistrzów i aż 20 w Lidze Europy (8 trafień). Z pewnością jego doświadczenie może się przydać, bo podopieczni Goncalo Feio w nowym sezonie będą grali w eliminacjach Ligi Konferencji. Zaczną je od II rundy, która rozpocznie się 25 lipca. Sześć dni wcześniej rozgrywki zainauguruje Ekstraklasa. "Od kilku dni dało się usłyszeć, że Legia sprowadzi na Łazienkowską mocną postać i faktycznie, Jean Pierre Nsame wpisuje się w taki opis" - skomentował Włodarczyk. Pytanie jak sam zainteresowany wypadnie w konfrontacji z wysokimi oczekiwaniami kibiców.