Oprawy tworzone przez kibiców na mecze polskiej Ekstraklasy niejednokrotnie cieszyły oko widzów, ale również budziły kontrowersje. W meczu Ligi Konferencji Europy przeciwko Molde FK, kibice Legii odwoływali się do wulgarnych określeń ("surprise, motherf*****") czy elementów związanych z prawicową polityką historyczną (m.in. kwestia żołnierzy wyklętych). Niektórzy konkretnie interpretują część z kibicowskich opraw i to absolutnie nie na korzyść tworzących grup. Swoje zdanie na ten temat wypowiedział Tomasz Lis. Smolarek przeszmuglował bramkarza za granicę. „Bałem się aresztu w Polsce” Tomasz Lis bez litości dla kibiców Legii Warszawa Tomasz Lis znany jest ze swoich kontrowersyjnych opinii. Kolejna z nich wylądowała na portalu X i wywołała burzę. Tematem były kibicowskie oprawy Legii Warszawa, które nie spodobały się dziennikarzowi. "Co druga kibolska oprawa na Legii wygląda na robioną na obstalunek ruskiej onucy. Większość idealnie pasuje do propagandowych celów Moskwy" - stwierdził. Dodał, że wszystko przykryte miałoby być "kibicowskim patriotyzmem". Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać. W komentarzach pojawiały się przykłady opraw legionistów, na których widać było m.in. wiszącego Władimira Putina. Przypominano również transparenty, które obrażały samego Lisa oraz zdjęcia dziennikarza z trybun Legii Warszawa, gdy sam przychodził na mecze. Był najdroższym polskim piłkarzem. Kariera złamana przez miłość Cezary Kucharski odpowiedział Załagodzić sytuację spróbował były menadżer Roberta Lewandowskiego, Cezary Kucharski. W komentarzu do dyskusji napisał: "Nie jest tak, przesadzasz Tomek z tezą o tych oprawach". Warto przypomnieć, że Kucharski to były zawodnik Legii Warszawa i zna klub od podszewki. Trudno, żeby miał się zgodzić z Lisem w tak dobitnym stwierdzeniu.