Gola dla Śląska - swojego 14. w sezonie - zdobył w 66. minucie z rzutu karnego kapitan drużyny Marco Paixao. Chwilę wcześniej sędzia uznał, że obrońca Legii Dossa Junior zagrał ręką i wskazał na jedenasty metr. Legioniści, którzy od tej pory uzyskali ogromną przewagę, wyrównali w 84. minucie po strzale Miroslava Radovicia, który efektownie obrócił się z piłką. To był 300. oficjalny mecz Serba w koszulce stołecznego klubu. W ekipie gospodarzy zadebiutował Portugalczyk Flavio Paixao, brat bliźniak Marco. Z kolei nową postacią w koszulce Legii był słowacki pomocnik Ondrej Duda, który 28 lutego podpisał z mistrzami Polski 4,5-letni kontrakt. Na stadionie we Wrocławiu był bliski strzelenia gola, ale w pierwszej połowie zmarnował dwie świetne okazje. Pozostałe niedzielne spotkania - Pogoni Szczecin z Cracovią oraz Piasta Gliwice z przedostatnim Podbeskidziem Bielsko-Biała - zakończyły się wynikami bezbramkowymi. W tabeli Legia (50 pkt) ma sześć punktów przewagi nad Ruchem Chorzów i Wisłą Kraków. W sobotę podopieczni Franciszka Smudy w najciekawiej zapowiadającym się spotkaniu przegrali u siebie z chorzowianami 0-1. "Niebiescy" świetnie spisuje się pod wodzą Jana Kociana, który właśnie przedłużył umowę z klubem do czerwca 2016 roku. Były selekcjoner reprezentacji Słowacji objął Ruch 19 września, gdy zespół zajmował 14. miejsce w tabeli z dorobkiem zaledwie sześciu punktów. Po 25 kolejkach chorzowski klub ma na koncie 44 oczka i jest wiceliderem Ekstraklasy. Sobotnie zwycięstwo było jedenastym (szóstym z rzędu) pod wodzą Słowaka. Mecz Wisły z Ruchem obfitował w błędy i niewykorzystane sytuacje. W pierwszej połowie brakiem skuteczności raził Grzegorz Kuświk. Jednak 26-letni napastnik trafił do bramki siedem minut po przerwie po precyzyjnym strzale głową. W drugiej części spotkania to podopieczni Franciszka Smudy mieli kilka okazji na wyrównanie. Nie udało się, co oznacza, że Wisła poniosła pierwszą porażkę na własnym boisku w tym sezonie. W innym sobotnim meczu Jagiellonia pokonała w Białymstoku Zagłębie Lubin 1-0. Jedyną bramkę zdobył w 29. minucie Rafał Grzyb po strzale z około 20 metrów. Trenerem Górnika Zabrze nie jest już Ryszard Wieczorek. Doświadczony szkoleniowiec stracił pracę w niedzielę, dwa dni po wyjazdowej porażce 1-3 z Zawiszą Bydgoszcz (dwa gole Sebastiana Dudka). Zabrzanie, którzy jeszcze niedawno byli wiceliderem Ekstraklasy, w tym roku w czterech spotkaniach zdobyli tylko jeden punkt. Obecnie z dorobkiem 39 pkt zajmują piąte miejsce w tabeli. Z kolei Zawisza odniósł zwycięstwo po dwóch dotkliwych porażkach (z Lechią Gdańsk 0-3 i Zagłębiem 1-3). Na inaugurację 25. kolejki Korona Kielce wygrała u siebie z Lechią Gdańsk 1-0 po bramce Vlastimira Jovanovica w 55. minucie. Gospodarze odnieśli pierwsze zwycięstwo w tym roku i - podobnie jak Lechia - mają 31 punktów. 25. kolejkę Ekstraklasy zakończy poniedziałkowe spotkanie outsidera rozgrywek Widzewa Łódź z Lechem Poznań. W latach 80. mecze z udziałem tych drużyn decydowały o mistrzostwie Polski, teraz dla łodzian to ostatni dzwonek, aby jeszcze rozpocząć pogoń w tabeli za rywalami. Wyniki, terminarz i tabela T-Mobile Ekstraklasy