Canal+ Sport na swoim oficjalnym koncie na portalu X zamieścił wpis, który jest tzw. zajawką większej treści. A konkretnie - jak czytamy - "hitowego serialu", który powraca. Mowa o "Sędziowie 2", pokazywanym online właśnie na C+. "Trzeba przyznać, że potrafi wzbudzić respekt u zawodników!" - to ciąg dalszy wstępniaka zachwalającego pana Szymona. Czym że jest rzeczona produkcja? W dłuższym opisie umieszczono dwa zdania. "Sędziowie to serial dokumentalny stworzony przez Macieja Klimka i jego zespół przedstawia sędziów piłkarskich Ekstraklasy z niemal każdej strony. Produkcja przedstawia losy najlepszych polskich arbitrów nie tylko na piłkarskich boiskach, ale również z perspektywy ich życia codziennego" (pisownia oryginalna). Szymon Marciniak postępuje według swojej dewizy. Wtedy przekroczył granice? We wpisie na portalu X znalazł się malutki wycinek wideo, trwający dokładnie 45 sekund. Głównym bohaterem jest sędzia Szymon Marciniak, nasz arbiter międzynarodowy, jeden z obecnie najbardziej cenionych rozjemców na świecie, którego można zobaczyć w kilku boiskowych sytuacjach. Gratką jest to, że możemy dokładnie usłyszeć, w jaki sposób 42-latek z Płocka komunikuje się z piłkarzami. I właśnie ten styl zaczął rodzić kontrowersje... W pierwszej sytuacji widzimy faul w środku pola w meczu Lecha Poznań ze Śląskiem Wrocław. Sprawcą przerwania akcji, co ewidentnie kwalifikuje się na żółtą kartkę, jest pomocnik "Kolejorza" Jesper Karlstroem. Szwed zgrywa jednak niewiniątko, a do tego - widząc "żółtko", z którym zmierzał do niego Marciniak, wulgarnie wypalił: "żartujesz sobie ku***, czy co". I wtedy dialog przejął sędzia. "Powiedz to jeszcze raz! Powiedz to jeszcze raz! Powiedz to jeszcze raz" - w tym momencie Karlstroem chyba zaczął zdawać sobie sprawę, że się zdecydowanie zagalopował, a "powtórka" groziłaby mu wyrzuceniem z placu gry. Dlatego szybko się zreflektował, odwrócił tyłem do Marciniaka i zaczął oddalać od arbitra. Wtedy jednak główny rzucił następujące słowa: "nie masz jaj, co?". Kilka chwil później widzimy Marciniaka już w innej scenografii, gdy siedząc na kanapie tak tłumaczy dewizę swojej postawy i mocnych reakcji, których kilka można zobaczyć na krótkim nagraniu: "to Ty musisz wyjść z każdego zdarzenia zwycięski". Szymon Marciniak pod ostrzałem. "Niedopuszczalne i skandaliczne zachowanie sędziego" Niemniej zwłaszcza właśnie ten kadr z meczu Lecha ze Śląskiem, opisany powyżej, wzbudził duże kontrowersje. Bardzo mocno na X zareagował red. Marek Wawrzynowski, dziennikarz Onetu i Przeglądu Sportowego. I w swojej opinii nie jest odosobniony, o czym świadczy wiele reakcji, jakie pojawiły się pod jego wątkiem. - Mam podobne odczucia. Tak samo jak krzyki "do mnie, natychmiast do mnie". Szymon Marciniak jest sędzią, a nie treserem niedźwiedzi czy poganiaczem niewolników - zgodził się red. Radosław Nawrot z Interii.