Na wznowienie rozgrywek Ekstraklasy kibice musieli czekać niemal dwa miesiące, ponieważ ostatnie spotkanie, w którym Cracovia wygrała na własnym stadionie z Legią Warszawa, rozegrano 20 grudnia. Piłkarze grający w polskich klubach na boisko wrócą już jutro - rundę wiosenną zainauguruje mecz Stali Mielec z Puszczą Niepołomice. Dzień przed startem 20. kolejki świetne wiadomości dla kibiców ogłosił w mediach społecznościowych dyrektor TVP Sport Jakub Kwiatkowski. Tym samym spotkania, które w ostatnich miesiącach można było śledzić tylko na płatnych kanałach Canal+ będą transmitowane także w TVP wzorem lat ubiegłych - w trzech poprzednich sezonach publiczny nadawca również transmitował jeden mecz w każdej kolejce. Radosław Gilewicz wykłada gorzką prawdę. Z tym zderzają się polscy piłkarze Ekstraklasa wraca do TVP. Prezes ligi nie kryje radości Zadowolenia z takiego obrotu spraw nie kryje prezes Ekstraklasy SA Marcin Animucki. Jak zaznaczył w rozmowie z TVP Sport, transmitowanie spotkań naszej rodzimej ligi w otwartej telewizji ma duże znaczenie dla rozwoju piłki nożnej w Polsce oraz popularyzacji rozgrywek. Przypomnijmy, o tym, że pojawił się pomysł powrotu rozgrywek do TVP, Animucki mówił już w połowie stycznia w rozmowie z Interią. Jak przypomniał, Ekstraklasa SA podpisała czteroletni kontrakt telewizyjny z Canal+, który generuje przychody w wysokości 320 mln zł na sezon i to właśnie ta stacja mogła udzielić sublicencji publicznemu nadawcy. "Bardzo pozytywnie odebrałem informację o objęciu funkcji dyrektora TVP Sport przez Jakuba Kwiatkowskiego, który już na początku kadencji jasno wyraził zainteresowanie zakupem praw do naszej ligi. Mam nadzieję, że wkrótce pojawią się pozytywne wieści dla klubów, kibiców i widzów" - prognozował. TVP pierwszą transmisję wiosennej rundy przeprowadzi w niedzielę 11 lutego - wtedy to o godz. 17:30 rozpocznie się mecz Śląska z Pogonią. Szykuje się zaskakujące powołanie do reprezentacji Polski? Michał Probierz ma plan