Partner merytoryczny: Eleven Sports

Świetne wejście w sezon, a teraz transfer. Zawodnik Legii może zagrać w Lidze Mistrzów

Blaz Kramer zanotował niezwykle udany początek sezonu, wydatnie pomagając Legii Warszawa w awansie do fazy ligowej Ligi Konferencji Europy. Wszystko wskazuje jednak na to, że pięciokrotny reprezentant Słowenii jeszcze w tym okienku opuści PKO BP Ekstraklasę, co potwierdził sam trener Goncalo Feio. Przed 28-latkiem stanęła szansa na występy w Lidze Mistrzów, a klub jest zdeterminowany, by go pozyskać.

Blaz Kramer, Marc Gual i Luquinhas
Blaz Kramer, Marc Gual i Luquinhas/Foto Olimpik / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP

Legia Warszawa w niedzielę rozbiła Motor Lublin (5:2), ale w drużynie zabrakło Blaza Kramera. Jak poinformował Goncalo Feio, napastnik prawdopodobnie niebawem opuści Łazienkowską.

Legia górą w sentymentalnym powrocie Feio

Niedziela była wyjątkowym dniem w karierze Goncalo Feio. Obecny szkoleniowiec Legii Warszawa musiał przygotować się do meczu ze swoim byłym pracodawcą. Na Łazienkowskiej zawitał bowiem Motor Lublin. Beniaminek na początku napsuł nieco krwi faworytom. Goście wyszli na prowadzenie w dziewiątej minucie, a niedługo później rzut karny zmarnował Tomas Pekhart. "Wojskowi" potrzebowali nieco czasu, żeby się rozkręcić, ale później zdemolowali rywali. Starcie zakończyło się wynikiem 5:2, a na listę strzelców po stronie gospodarzy wpisali się Bartosz Kapustka (dwukrotnie), Paweł Wszołek, Migouel Alfarela oraz Jean-Pierre Nsame.

W składzie meczowym stołecznej ekipy zabrakło Blaza Kramera. Sprawę jeszcze przed pierwszym gwizdkiem wyjaśnił sam Feio.

Kramer jest nadal naszym piłkarzem, ale jest o krok od zespołu grającego w Lidze Mistrzów

~ wyznał Portugalczyk, cytowany przez Krzysztofa Marciniaka z CANAL+

Kramer ruszy na podbój Słowacji. Zagra w Lidze Mistrzów

Blaz Kramer już na początku sezonu miał opuścić Legię na rzecz Konyasporu. Transfer był o krok, bo piłkarz poleciał już do Turcji, ale ostatecznie usiłowano zmienić warunki przenosin i temat upadł. Goncalo Feio z pewnością z tego powodu nie rozpaczał. Na starcie kampanii 28-latek okazał się bowiem najskuteczniejszym napastnikiem zespołu; do tej pory uzbierał pięć bramek i cztery asysty. Dorobku już jednak najprawdopodobniej nie poprawi. 

Po snajpera ruszył bowiem Slovan Bratysława, jak informują dziennikarze TVP Sport. Trudno się dziwić chęci Kramera do odejścia. Mistrz Słowacji jesienią wystąpi bowiem w Lidze Mistrzów, mierząc się z takimi markami, jak Celtic, Manchester City, Girona, Dinamo Zagrzeb, AC Milan oraz Atletico Madryt.

Nie wiadomo jeszcze, ile Legia otrzyma za swojego gracza, ale Konyaspor miał zapłacić kilkaset tysięcy euro. Na kwotę może dodatkowo wpłynąć dobra dyspozycja Słoweńca na początku sezonu. Okno transferowe w Słowacji zamyka się 6 września, więc w najbliższych dniach sytuacja 28-latka musi się wyjaśnić.

Blaz Kramer świętuje gola dla Legii/ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER / ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER/East News
Goncalo Feio/Grzegorz Wajda/REPORTER/East News
Goncalo Feio/Piotr Matusewicz / DPPI /AFP

 

INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem