"Mam ofertę z Wisły, ale nie jest to jedyny klub, który chce mnie zatrudnić. Wszystko wyjaśni się w ciągu kilku najbliższych dni" - powiedział Serb, cytowany przez "Przegląd Sportowy". Szalę na stronę "Białej Gwiazdy" może przechylić osoba jej trenera Dragomira Okuki, który prowadził piłkarza w klubie z Łazienkowskiej. "Wszyscy wiedzą, że dobrze nam się pracuje. Wiele dobrego zrobiliśmy w Legii" - stwierdził Svitlica. Tym bardziej, że to nie pierwsza propozycja z Wisły, jaka otrzymał serbski napastnik. "Wcześniej rozmawiałem o tym z panem Kapką, ale nic z tego nie wyszło. Przed sezonem byłem blisko przejścia do Kolportera Korony Kielce, ale ostatecznie się nie porozumieliśmy" - mówi Stanko, który nie boi się reakcji kibiców Legii, gdyby zagrał w Wiśle. "Jestem profesjonalistą. Gram tam, gdzie mnie chcą. Kiedy występowałem w Warszawie, zawsze w grę wkładałem maksimum zaangażowania i całe serce" - powiedział.