Do niefortunnego zajścia doszło podczas gierki wewnętrznej. - Jacek Kuranty walczył o piłkę z Arturem Błażejewskim, ten ostatni stracił równowagę i upadł tak nieszczęśliwie, że złamał "Malinie" trzy kości w śródstopiu - relacjonuje kapitan Odry Jan Woś. Poważna kontuzja wyklucza zawodnika zespołu z Wodzisławia z gry do końca sezonu. Brak Malinowskiego poważnie martwi trenera Janusza Białka. - Wskutek kontuzji Malinowskiego mam poważnie zawężone pole manewru w najbliższym meczu z Bełchatowem. Nikogo nie muszę przekonywać, że zastąpić go będzie bardzo trudno. To piłkarz z jajami i charakterem - mówi Białek.