"Nasz zespół jest w dramatycznej sytuacji, także sportowej. Jest kompletnie rozbity, a ja nie potrafię już pomóc tej drużynie. Ten zespół potrzebuje teraz psychologa, a nie trenera. W sobotę przegraliśmy 0:6 z Zagłębiem i to był gwóźdź do trumny, dobicie leżącego. Nie mam pomysłu jak pomóc Arce, dlatego postanowiłem zrezygnować z pracy w Gdyni. Może zabrzmi to dziwnie, ale robię to dla dobra klubu" - wyjaśnił powody decyzji Stawowy. Informacje o dymisji trenera Wojciecha Stawowego zdementował zarząd klubu Arka Gdynia - oświadczenie takiej treści pojawiło się na oficjalnej stronie internetowej Arki. Jak poinformował dyrektor klubu Robert Potargowicz w tej chwili nie ma w ogóle takiego tematu.