Dobrnęliśmy niemal do trzeciej części sezonu, więc wszystkie zestawienia zaczynają nabierać coraz większej wymowy. Proponujemy trzy rodzaje statystyk, ale gwarantujemy, iż możliwości interpretacji już podanych liczb są znacznie szersze. Jeśli chodzi o gole z gry, to najbardziej rzucają się w oczy zdobycze dwóch klubów. Piłkarze Górnika Zabrze oraz Zagłębia strzelili w obecnych rozgrywkach po 12 bramek, ale ciekawe jest to, iż wszystkie trafienia zostały zdobyte nogą. Legia przed rozpoczęciem rozgrywek należała do faworytów. Obecnie notowania podopiecznych Dariusza Wdowczyka spadły, a legioniści co najwyżej średnio spisują się "w polu", z czego znów wynika mała liczba goli po stronie zysków. Z dziewięciu globalnie piłkarze aż siedem strzelili z gry, lecz tylko dwie nogą, przy pięciu akcjach skutecznie wykończonych głową. W klasyfikacji zespołów znajdujących drogę do bramki po tzw. pośrednich stałych fragmentach gry prowadzi Groclin. Ekipa Dusana Radolsky'ego dwukrotnie wykorzystała wzrost oraz spryt przy rzutach rożnych, dwa razy odnosiła korzyść po dośrodkowaniach z rzutów wolnych (raz nogą, raz głową). Już pobieżna analiza tej listy wystarcza, by zauważyć, że aż pięć zespołów w ten sposób jeszcze nie uradowało swoich kibiców. Aż trzy rzuty karne Piechny i celny rzut wolny wykonany przez Nowackiego wysforowały Koronę ("jedenastka" Cichonia obroniona przez Fabiniaka z Pogoni) na czoło ostatniej z publikowanych statystyk. Z szansy wpisania się na listę strzelców z jedenastu metrów po dwakroć korzystali zawodnicy Lecha, Wisły Kraków oraz GKS Bełchatów. Jako że ci ostatni dołożyli jeszcze bramkę z rzutu wolnego autorstwa Klepczarka, w tym swoistym rankingu plasują się tuż za plecami beniaminka z Kielc. Na baczną uwagę zasługuje również wyczyn lubinian, którzy za sprawą Iwańskiego oraz Szczypkowskiego jako jedyni w lidze pokusili się o dwa uderzenia z rzutów wolnych korygujące wynik. Zapraszamy do zagłębiania się w nasze tabele, bowiem każdy dziennikarz czy wymagający kibic wyciągnie z nich ciekawe wnioski. Może ktoś odszuka obecną we wspomnianych cyferkach prawidłowość... Tylko Piłka/Marcin Gabor Legenda do tabel: n - nogą po akcji n-w - nogą po rzucie wolnym n-r - nogą po rzucie rożnym g - głową po akcji g-w - głową po rzucie wolnym g-r - głową po rzucie rożnym w - bezpośrednio z rzutu wolnego lub z rzutu wolnego pośredniego k - z rzutu karnego s - samobójcza (asystę zalicza zawodnik zespołu zdobywającego gola, który przyczynił się do tego "samobója") kn - rzut karny niewykorzystany Bramki zdobyte z akcji: 1. Wisła K. 15 (14n + 1g) 2. Lech 14 (12n + 2g) 3. Amica 13 (12n + 1g) 4. Górnik Z. 12 (12n) Pogoń 12 (10n + 2g) Zagłębie 12 (12n) 7. Groclin 10 (8n + 2g) 8. Korona 9 (7n + 2g) Wisła P. 9 (8n + 1g) 10. Cracovia 7 (5n + 2g) Legia 7 (2n + 5g) 12. Górnik Ł. 6 (5n + 1g) 13. Odra 5 (5n) Polonia 5 (5n) 15. Arka 4 (3n + 1g) 16. GKS 2 (2n) Bramki strzelone po stałych fragmentach gry - pośrednio: 1. Groclin 4 (n-w, g-w, 2g-r) 2. Lech 3 (g-w, 2g-r) 3. Amica 2 (g-w, g-r) Wisła K. 2 (2g-r) Zagłębie 2 (n-w, g-r) 6. Arka 1 (g-r) Cracovia 1 (g-w) GKS 1 (g-w) Korona 1 (g-w) Polonia 1 (g-w) Wisła P. 1 (g-r)"Górnicy" z Łęcznej i Zabrza oraz piłkarze Legii, Odry, Pogoni nie mogą się pochwalić żadną zdobyczą. Bramki strzelone po stałych fragmentach gry - bezpośrednio: 1. Korona 4 (w + 3k) 2. GKS 3 (w + 2k) 3. Lech 2 (2k) Wisła K. 2 (2k) Zagłębie 2 (2w) 6. Amica 1 (k) Arka 1 (w) Górnik Ł. 1 (w) Górnik Z. 1 (w) Groclin 1 (w) Legia 1 (k) Odra 1 (k) Pogoń 1 (w) Wisła P. 1 (k) Cracovia i Polonia nie zdobyły w ten sposób bramki Przygotowała redakcja Tylko Piłki