Sreten Sretenović dołączył do Cracovii zimą 2015 roku i w sumie wystąpił w 31 spotkaniach. Nowym klubem serbskiego stopera będzie drużyna tajskiej ekstraklasy BEC Tero Sasana FC. - Wyjeżdżam z bardzo pozytywnymi odczuciami. Wszystko było super - klub, miasto, kibice, atmosfera w szatni. Przez całe życie będę pamiętał okres gry w Cracovii i oczywiście teraz będę trzymał kciuki za "Pasy" - przyznał serbski obrońca na oficjalnej stronie klubu. Pod Wawelem Sretenović zostawia najlepszego kolegę z drużyny - Miroslava Czovilę. Obaj w Krakowie często się uzupełniali. Nie tylko na boisku, ale także poza nim.Prędzej czy później takiej decyzji można było się spodziewać. Sretenović to piłkarski wędrowiec. W trakcie kariery zwiedził już nie tylko Polskę, Portugalię czy Rumunię, ale też m.in. Koreę Południową. Teraz przyszedł czas na Tajlandię.Decyzja o rozstaniu ze Sretenoviciem zapadła najpewniej dlatego, że klub z ul. Kałuży wcześniej niż się spodziewano sprowadził Florina Bejana z Rumunii. Nowy stoper w przedsezonowych sparingach pokazywał się z dobrej strony i działacze uznali, że czterej zawodnicy na tę pozycję to zbyt wiele.W zespole są bowiem jeszcze Piotr Polczak, Hubert Wołąkiewicz i wspomniany Bejan.