Wiślacy mają rachunki do wyrównania z Zagłębiem. W dwóch ostatnich meczach krakowianie musieli uznać wyższość rywali. W Lubinie "Biała Gwiazda" przegrała 1:2, a później pożegnała się z rozgrywkami Pucharu Polski po porażce 0:1 w Krakowie. - My się nikogo nie boimy. W tej lidze jesteśmy w stanie ograć każdego - stwierdził popularny "Franz". - Wisła to dobry zespół, gra tam przecież wielu reprezentantów. Ale moje młode bandziory nie przestraszą się nazwisk. Są za bardzo głodni piłki i sukcesów, aż miło na nich patrzeć na treningach - dodał szkoleniowiec Zagłębia. Smuda jest wymieniany jak jeden z kandydatów na trener Wisły w przypadku, gdyby Danowi Petrescu nie udało się obronić mistrzowskiego tytułu. - Ale ja mam moich chłopców i w ogóle nie myślę o tym, żeby ich porzucać. Talent mają wielki, ale trzeba ich dobrze pokierować. Mam tu jeszcze dużo do zrobienia. Czy podoba mi się ta Wisła? No, podoba mi się. Ładnie wyglądają, stroje mają ładne, sprzęt fajny i boisko mają też ładne - żartował Smuda.