- Szkoda, że nie mogliśmy w tym meczu oglądać bramek, bo wówczas z pewnością ten mecz byłby jeszcze bardziej atrakcyjny. W moim zespole nie było świeżości, bo jednak pojedynek z Austrią został piłkarzom w nogach. Sam jestem ciekaw jak by wyglądał ten mecz, gdybyśmy mieli tydzień przerwy tak jak Legia - stwierdził Smuda. - W pierwszej połowie moi zawodnicy nie czuli się na boisku najlepiej, mieliśmy dużo niecelnych podań. W drugiej części gry było już lepiej, stwarzaliśmy okazje, mogliśmy zdobyć bramkę. Remis jednak jest wynikiem sprawiedliwym, nikogo nie krzywdzi - ocenił.