Decyzję o zamknięciu meczu na Oporowskiej dla publiczności oraz dziennikarzy podjął czeski trener Śląska Vitezslav Lavicka. Szkoleniowiec tłumaczył to przygotowaniami do pierwszego ligowego meczu z Zagłębiem Sosnowiec, który dla wrocławskiej ekipy jest bardzo ważny w kontekście walki o utrzymanie w ekstraklasie. Po spotkaniu wrocławski klub ograniczył się jedynie do podania wyniku i strzelców goli (Arkadiusz Piech i Farshad Ahmadzadeh).Po rundzie jesiennej Wojskowi w tabeli ekstraklasy zajmują 14. miejsce i mają zaledwie punkt przewagi nad strefą spadkową. Pierwszy mecz o punkty wrocławianie rozgrają 9 lutego, godz. 15.30.