O ile początek sezonu był całkiem niezły w wykonaniu Śląska, który dosyć skutecznie łączył grę w lidze z występami w eliminacjach Ligi Konferencji, tak od końcówki 2021 roku trwa dramat tego klubu. 23 października wrocławianie wygrali 5-0 na wyjeździe z Wisłą Kraków, a od tamtego czasu wygrali zaledwie dwa ligowe mecze, w tym tylko jeden w 2022 roku, co sprawiło, że klub z Dolnego Śląska znalazł się niebezpiecznie blisko strefy spadkowej, a z pracą pożegnał się Jacek Magiera. W marcu trener Śląska został Piotr Tworek i przez moment wydawało się, że w grze drużyny coś drgnęło. Wojskowi wygrali w Płocku z Wisłą, zaliczyli też cenny remis na terenie lidera, Rakowa Częstochowa. Ostatnia kolejka okazała się jednak katastrofą. Bruk-Bet już po 20 minutach prowadził 3-0, jeszcze w pierwszej połowie czerowną kartkę zobaczył Mark Tamas, a goście po przerwie dołożyli kolejnego gola dopełniając to niezwykle wstydliwe dla wszystkich związanych ze Śląskiem popołudnie. Wynik, a przede wszystkim styl gry drużyny, sprawiły, że władze klubu postawiły na dosyć drastyczne kroki. Śląsk Wrocław. Piłkarze nie dostaną pensji za kwiecień W związku z ostatnimi wydarzeniami zarząd Śląska zdecydował się na zamrożenie kwietniowych pensji pierwszego zespołu. - W niedzielę, 24 kwietnia, doszło do spotkania zarządu klubu z kierownictwem pionu sportowego i trenerem I drużyny Śląska Wrocław Piotrem Tworkiem. W reakcji na rezultat oraz styl porażki WKS-u z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza, zarząd klubu podjął decyzję o zamrożeniu kwietniowych wynagrodzeń zawodników I drużyny - czytamy w oświadczeniu na stronie klubu. Dodatkowo do dyspozycji zarządu podał się dyrektor sportowy, Dariusz Sztylka. - Zawsze starałem się kierować dobrem WKS-u i jako dyrektor sportowy biorę pełną odpowiedzialność za budowę tej drużyny i jej postawę. Uważam, że w głównej mierze krytyka powinna skupić się na mnie, nawet jeśli doprowadzi ona do mojej dymisji. Jestem gotów ponieść takie konsekwencje - napisał Sztylka w swoim oświadczeniu. Śląsk znajduje się na 14. miejscu w tabeli PKO Ekstraklasy. Ma 3 punkty przewagi nad strefą spadkową, ale należy pamiętać, że Wisła Kraków swój mecz rozegra dopiero w poniedziałek. W swoich pozostałych meczach tego sezonu zespół z Wrocławia zmierzy się z dwoma innymi drużynami walczącymi o utrzymanie - Jagiellonią Białystok i Stalą Mielec.