Zapraszamy na relację na żywo z meczu Śląsk Wrocław - Zagłębie Lubin! Relację na żywo można również śledzić na urządzeniach mobilnych "To jest wielkie święto piłki nożnej i zaczyna się wiele dni wcześniej. Ale również w Australii brałem udział w derbach, gdzie tak były traktowane pojedynki Sydney FC z Victorią Melbourne. Rywalizacja między tymi dwoma klubami, a nawet miastami jest ogromna" - dodał. W podobnym tonie wypowiedział się pomocnik Śląska Krzysztof Mączyński. "Przed takimi meczami nie trzeba nawet odprawy. Tylko wyjść na boisko i grać. Grałem już w trzech, albo czterech takich meczach i wiem, że nie trzeba specjalnie się na nie mobilizować. W takim spotkaniu można wiele wygrać, bo poza punktami zdobywa się też zaufanie kibiców. Dla nas to może być pojedynek na przełamanie" - powiedział piłkarz. Śląsk wiosnę zaczął od zwycięstwa nad Zagłębiem Sosnowiec (2-0), ale w ostatniej kolejce przegrał w Krakowie z Wisłą (0-1). Wrocławianie w ligowej tabeli są na 12. miejscu i mają zaledwie punkt przewagi nad strefą spadkową. W obu wiosennych spotkaniach jednym z największych problemów wrocławian była skuteczność. Potrafili sobie wypracować sytuacje bramkowe, ale mieli problem z ich sfinalizowaniem. "To jest nasz największy problem i staramy się nad tym pracować na treningu. Z Zagłębiem Sosnowiec powinniśmy strzelić więcej goli i w Krakowie też mieliśmy kilka dobrych okazji. Dla mnie pozytywne jest to, że je stwarzamy. Większym problemem byłoby, gdybyśmy nie mieli tych szans. Liczę, że praca na treningu przyniesie w końcu efekt i będziemy skuteczniejsi pod bramką rywali" - skomentował. Zagłębie do poniedziałkowych derbów przystąpi po wygranym spotkaniu z innym lokalnym rywalem Miedzią Legnica (3-0). Laviczka oglądał to spotkanie. "Zagłębie było lepsze i zasłużenie wygrało, ale trzeba przyznać, że Legnica im to ułatwiła swoją grą. Dla nas to był dobry materiał, aby przygotować się na mecz z Zagłębiem" - ocenił Czech. Prawdopodobnie trener będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników poza kontuzjowanym od dłuższego czasu Augusto. Do zdrowia wrócił już Łotysz Igors Tarasovs. "Z Wisłą nie zagrał, bo był chory i bardzo nam go brakowało. Ale od kilku dni jest w treningu i wierzymy, że będzie gotowy na mecz z Zagłębiem" - krótko skomentował szkoleniowiec Śląska. Historycznie będzie to 42. derbowy pojedynek Śląska z Zagłębiem. Bilans dotychczasowych potyczek jest korzystniejszy dla lubinian, który wygrali 18 razy, Śląsk 15 i osiem razy padł remis. Początek meczu Śląsk - Zagłębie Lubin w poniedziałek o godz. 18.Wyniki, terminarz i tabela Ekstraklasy