Zapraszamy na relację na żywo z meczu Śląsk Wrocław - Legia Warszawa! Relację można również śledzić na urządzeniach mobilnych Śląsk do meczu z Legią przystąpi po trzech zwycięstwach z rzędu - dwóch w lidze oraz w Pucharze Polski. Wrocławianie nie tylko wygrywali, ale przy okazji strzelili aż 11 goli tracąc tylko jednego (Piast Gliwice 4-1, Jagiellonia Białystok 4-0, Olimpia Elbląg 3-0). Pawłowski przyznał, że taka seria na pewno podbudowała psychicznie jego zespół. "Wyglądamy lepiej piłkarsko. Nasze zwycięstwa nie były wymęczone, po przypadkowych bramkach. To były wygrane poparte dobrą grą. Teraz trzeba podtrzymać tę dobrą serię i mieć dużo pokory po spotkaniu w Białymstoku" - dodał. W sobotę czeka wrocławian bardzo trudny sprawdzian, bo zmierzy się z mistrzem Polski. Pawłowski zwrócił uwagę, że zespół z Warszawy prezentuje się i gra zdecydowanie inaczej niż na początku sezonu, a wpływ na to ma trener. "Trener Sa Pinto kładzie większy nacisk na defensywę. Dlatego w sobotę może być dużo taktyki i wyrachowania na boisku. Legia ma bardzo wielu bardzo dobrych piłkarzy. Oglądamy ich i analizujemy, ale chciałbym, abyśmy to my zagrali bardzo dobre spotkanie, a nie liczyli na słabość rywali. Chciałbym, abyśmy podtrzymali passę zwycięstw i aby nasi kibice byli zadowoleni z wyniku" - skomentował szkoleniowiec. Pawłowski lubi rotować składem, ale lubi też zmieniać ustawienie taktyczne zespołu. Z Piastem wrocławianie zagrali jednym napastnikiem, a z Jagiellonią, mimo iż to było spotkanie wyjazdowe, dwoma. Według trenera Śląska sam system nie ma aż tak dużego znaczenia. "Znaczenia ma to, jak zawodnicy będą wyglądać na boisku. Jeśli wyjdą i będą grać dobrze, to wtedy będzie dobry wynik. Odbiliśmy się nie od fatalnej gry, ale od fatalnych wyników. Zdobycie wielu bramek oraz porządek w grze nastraja optymistycznie i trzeba to też pokazać w meczu z Legią" - dopowiedział Pawłowski. Trener Śląska tradycyjnie nie chciał mówić o składzie na najbliższy pojedynek i zdradził jedynie, że nie zagrają Jakub Wrąbel oraz Kamil Dankowski, którzy mają problemy zdrowotne. W pierwsze jedenastce powinien znaleźć się za to ponownie Dorde Cotra, który po powrocie po kontuzji spisuje się bardzo dobrze, ale sztab szkoleniowy spodziewa się spadku jego formy. "Tak bywa po poważnych kontuzjach. Dla niego to bardzo dobre, że po meczu z Legią jest przerwa na mecze kadry. Będzie czas na dalszą pracę i regenerację, by było jeszcze lepiej. Na pewno po meczach jest bardziej zmęczony niż inni. To rutynowany zawodnik, umie dozować obciążenia w meczu i na treningu" - powiedział Pawłowski. Po 10 kolejkach Śląsk ma 12 punktów i w tabeli zajmuje dziewiąte miejsce. Legia jest czwarta i ma sześć więcej. Początek meczu w sobotę o godz. 20.30.Wyniki, terminarz i tabela Ekstraklasy