Zapraszamy na relację na żywo z meczu Śląsk Wrocław - Arka Gdynia! Relację można również śledzić na urządzeniach mobilnych Śląsk po serii dobrych meczów w ostatniej kolejce przeciwko Legii (0-1) zaprezentował się słabiej i trener Pawłowski na konferencji przed spotkaniem z Arką nie ukrywał, że liczy na lepszą grę swojej drużyny. "Musimy znaleźć receptę na umiejętne wyjście spod pressingu, bo tym nas Legia stłamsiła. Ale my też umiemy zagrać tak jak z Jagiellonią, więc Arce nie będzie łatwo. Na pewno czeka nas ciekawe starcie. Jeszcze wczoraj zespół był zmęczony, bo dużo trenowaliśmy, ale teraz jest odbicie do góry. Jestem pewien, że będziemy w bardzo dobrej formie fizycznej i psychicznej na sobotni mecz" - dodał. W sobotę Śląsk wystąpi bez Arkadiusza Piecha, który musi pauzować trzy mecze po czerwonej kartce. Na boisku nie pojawi się także Jakub Łabojko, który jest kontuzjowany. Brak tego pierwszego wymusi zmianę systemu gry wrocławian, którzy ostatnio byli ustawieni z dwoma napastnikami. Pawłowski stwierdził, że sam system nie ma wpływu na to, czy drużyna gra dobrze, czy źle. "Graliśmy dwójką napastników, jednym, a kiedyś nawet fałszywą dziewiątką i też to wyglądało dobrze. Jeżeli druga linia podejdzie zdecydowanie do przodu, do gry włączą się boczni obrońcy, to ofensywa może być groźniejsza niż przy ustawieniu z dwoma napastnikami. Dalej idę w tym kierunku, że wszyscy bronimy i wszyscy atakujemy. Oczywiście szkoda, że nie będzie Arka, bo jest w dobrej formie. Mamy jednak zespół, który potrafi wygrać z każdym przeciwnikiem" - zapewnił szkoleniowiec. Jest za to duża szansa, że w podstawowym składzie wyjdzie Farshad Ahmadzadeh, który na początku sezonu był podstawowym zawodnikiem, ale ostatnio zaczynał spotkania na ławce rezerwowych. Pawłowski zapewnił, że forma Irańczyka idzie znowu w górę. "Dostał trzy dni wolnego i był w domu. On ma za sobą zmianę środowiska i stylu życia. Z człowieka bardzo popularnego stał się kimś zupełnie anonimowym. Musi to wszystko sobie psychicznie poukładać. Obserwuję go w rozmowach z zawodnikami i widać, że ma bardzo dobre relacje z drużyną. To bardzo pozytywny symptom" - zdradził trener Śląska. Mówiąc o Arce szkoleniowiec zwrócił uwagę na lidera drugiej linii gdynian Michała Janotę, którego bardzo chwalił. "To zawodnik dobrze wyszkolony technicznie. Grał w Holandii i nie jest tak, że wyskoczył znikąd. W młodości był jednym z najbardziej utalentowanych polskich piłkarzy. Jeśli ma wolną głowę i zaufanie trenera, to oddaje dużo z siebie na boisku. I tak jest teraz w Arce" - zauważył. Po 11 kolejkach Śląsk z 12 punktami zajmuje 11. miejsce w tabeli ekstraklasy. Arka ma dwa więcej i jest dwie pozycje wyżej. Początek sobotniego meczu o godz. 18. Wyniki, terminarz i tabela Ekstraklasy