Miasto Wrocław miało do tej pory większościowy pakiet akcji Śląska, ale sporą ich część posiadało też Wrocławskie Konsorcjum Sportowe, które tworzyły firmy Supra Brokers, Hasco Lek i Inter System. To powodowało, że gmina nie mogła autonomicznie decydować o wszystkim, co się dzieje na Oporowskiej. To też było przeszkodą w ewentualnym sprzedaniu klubu prywatnemu inwestorowi. Od kilku miesięcy trwały negocjacje na linii miasto Wrocławskie Konsorcjum Sportowe i w środę ratusz poinformował o uzgodnieniu warunków nabycia pozostałej części udziałów. Umowa zostanie podpisana do 25 października. Przy okazji władze stolicy Dolnego Śląska poinformowały, że miasto Wrocław zostanie wyeksponowane na meczowych koszulkach pierwszej drużyny, a także trafi na stroje trzecioligowego zespołu rezerw. Poza tym w czwartek podczas sesji Rady Miejskiej, na bieżące potrzeby klubu ma zostać przeznaczona, w formie dotacji, kwota 3 mln złotych. Po 11 kolejkach Śląsk w tabeli PKO Ekstraklasy zajmuje szóste miejsce i ma trzy punkty straty do prowadzącej Pogoni Szczecin. W najbliższy poniedziałek wrocławianie zmierzą się na wyjeździe z Rakowem Częstochowa.