W meczu 5. kolejki Śląsk pokonał na własnym stadionie 2-1 Cracovię i z 13 punktami zajmował pierwsze miejsce w tabeli ekstraklasy. Było to 17 sierpnia. W kolejnych sześciu spotkaniach Wojskowi zdołali uzbierać tylko pięć oczek i spadli na szóste miejsce. "Wiemy, co jest dobre, a co jest złe w naszej grze. Musimy cały czas, przez pełne 90 minut meczu utrzymywać dobrą organizację gry. To się nam jednak nie udaje, mamy z tym problem i stąd słabsze wyniki. Zawodnicy muszą ze sobą rozmawiać na boisku, muszą pamiętać, że kiedy atakują, to organizacja gry z tyłu musi być cały czas bezpieczna. Mamy przerwę w lidze i chcemy ją wykorzystać, aby w kolejnych meczach już nie popełniać tych błędów" - powiedział w rozmowie z PAP Laviczka. Paradoks sytuacji Śląska polega na tym, że w pierwszych pięciu kolejkach mierzył się z mistrzem oraz wicemistrzem Polski, czwartym zespołem poprzedniego sezonu oraz mocnym Lechem Poznań i groźną u siebie Wisłą Kraków. Kiedy przyszły spotkania z teoretycznie słabszymi rywalami, "Wojskowi" przestali wygrywać. "Taka jest piłka nożna i na tym polega jej urok. Nie jestem magikiem, że coś tam zamiesza i wyczaruje same dobre wyniki. Mieliśmy trudny początek sezonu, bo graliśmy z wymagającymi przeciwnikami, ale zdobywaliśmy punkty, co nam dało pewności siebie. Teraz zdobywamy tylko po punkcie, co jest zdecydowanie za mało. Musimy zacząć znowu wygrywać i pracujemy nad tym" - dodał trener Śląska. Jakby było mało kłopotów czeskiemu szkoleniowcowi, z gry w najbliższym spotkaniu wypadł za kartki Wojciech Golla, a jego naturalny zmiennik Piotr Celeban doznał bardzo poważnej kontuzji i w tym roku może już nie wybiec na boisko. "To nie jest dobra sytuacji. Piotrek był alternatywą dla Wojtka i teraz musimy szukać innego rozwiązania. Mamy Mariusza Pawelca i jest on gotowy do gry. Mamy jeszcze możliwości ustawienia w środku obrony Diego Żivulica. Dobrze, że jest przerwa w lidze, bo mamy czas na podjęcie decyzji" - skomentował Laviczka. Jest za to szansa, że przeciwko Rakowowi Częstochowa będzie już mógł zagrać Krzysztof Mączyński, który ostatnio leczył kontuzję. Kapitan "Wojskowych" trenuje już z całym zespołem i jest szykowany do wyjścia na boisko. "Jest z nami w treningu i to bardzo pozytywna wiadomość. To bardzo ważny element naszego zespołu na boisku, ale też poza nim. Zawodnik z dużym doświadczeniem i ograniem. Mam nadzieję, że już wszystko będzie dobrze ze zdrowiem Krzyśka, bo bardzo nam się przyda w spotkaniu z Rakowem" - powiedział trener Śląska. Autor: Mariusz Wiśniewski Ekstraklasa: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy