Łabojko ostatni sezon spędził w pierwszoligowym Rakowie Częstochowa, gdzie rozegrał 30 meczów, w których zdobył dwa gole. 20-letni środkowy pomocnik podpisał ze Śląskiem trzyletnią umowę. Piłkarz zdradził, że miał oferty z innych klubów, ale zdecydował się na Wrocław, bo Śląsk jako jedyny przedstawił mu plan rozwoju na najbliższe lata. - Wierzę, że projekt dyrektora Dariusza Sztylki i trenera Tadeusza Pawłowskiego może dać mi coś więcej. Śląsk to duży, renomowany klub i cieszę się, że teraz jestem jego częścią - dodał zawodnik. Łobojko jest trzecim piłkarzem sprowadzonym przez wrocławian w przerwie między sezonami. W przeciwieństwie do tego, co działo się na Oporowskiej rok temu, kiedy pozyskano m.in. Marcina Robaka, Jakuba Koseckiego czy Michała Chrapka, tym razem Śląsk stawia na zawodników młodszych i z niższych lig. Poza Łobojko do zespołu trenera Pawłowskiego dołączyli już 21-letni Damian Gąska (Wigry Suwałki) i 23-letni Daniel Szczepan (GKS Jastrzębie). Równocześnie Śląsk poinformował, że w nowym sezonie nie będą w ich barwach grać Michał Mak, Lewandowski, Jović i Rieder, którym kończą się wypożyczenia. Wrocławianie starali się namówić do pozostanie we Wrocławiu tego ostatniego, ale ten wybrał powrót do Niemiec, gdzie ma oferty z drugiej Bundesligi. Ze Śląskiem pożegnali się też Sito Riera, Adam Kokoszka i Łukasz Madej, którym wygasły kontrakty i klub postanowił ich nie przedłużać.