Ekstraklasa: wyniki, terminarz, strzelcy, gole- Z naszej strony za mało było strzałów z dystansu. Teraz trzeba wyciągnąć wnioski i urwać punkty Jagiellonii. W dolnej strefie robi się ciasno, każde spotkanie jest o życie. Dalej wierzymy jednak, że na zakończenie rundy zasadniczej będziemy w pierwszej ósemce. To nasz cel - podkreśla 20-letni Dankowski. Zupełnie inne nastroje z kolei w ekipie z Chorzowa. Dzięki drugiej wygranej z rzędu Ruch znalazł się na 14. miejscu w tabeli Lotto Ekstraklasy, przed Piastem i Górnikiem Łęczna, a gdyby nie cztery minusowe punkty, to w tej chwili zespół prowadzony przez Waldemara Fornalika miałby na koncie 26 "oczek", tyle co dziś ma Śląsk. - Najważniejsze jest to, że są trzy punkty i wydostaliśmy się ze strefy spadkowej. Nasza gra nie wygląda może efektownie, ale jest za to efektywna. W dwóch meczach zdobyliśmy sześć punktów i trzeba się z tego cieszyć. To jednak dopiero początek rundy - mówił Rafał Grodzicki, kapitan Ruchu. - Ze Śląskiem chcieliśmy wygrać i cel udało się osiągnąć. Dalej jednak trzeba zwyciężać w kolejnych spotkaniach. Ja dostałem swoją szansę na Legii i ją wykorzystałem. Dziś cieszę się ze zdobycia bramki - mówił z kolei strzelec gola na 1-0 w dzisiejszym spotkaniu Miłosz Przybecki, dla którego to pierwsze trafienie w barwach Ruchu i pierwszy gol w Ekstraklasie od lutego zeszłego roku. W sobotę "Niebiescy" w wyjazdowym spotkaniu zmierzą się z Bruk-Betem Termalica Nieciecza. Michał Zichlarz, Chorzów