Obrońca zaskoczył swojego bramkarza w 93. minucie. Wcześniej Legia prowadziła grę, ale nie potrafiła zagrozić bramce strzeżonej przez Bogusława Wyparłę. Triumf okupiła jednak wyeliminowaniem Jakuba Rzeźniczaka z ważnego meczu z Wisłą Kraków - obrońca zobaczył czwartą żółtą kartę i za tydzień nie zagra. Wisła, która w tabeli jest druga (52 punkty) straciła w 26. kolejce dwa punkty - niespodziewanie zremisowała w piątek na wyjeździe z Pistem Gliwice 1:1. W przyszłą niedzielę drużyna z Krakowa podejmować będzie Legię, a spotkanie będzie miało kluczowe znaczenie dla końcowego układu tabeli. Z walki o mistrzostwo Polski nie rezygnuje PGE GKS Bełchatów, który w innym piątkowym spotkaniu pokonał Polonię Bytom 3:1. Dwie bramki zdobył niezawodny w rundzie wiosennej Dawid Nowak. Dzięki tej wygranej ekipa z Bełchatowa zrównała się z Lechem Poznań w liczbie punktów - mają po 50. Lecha czeka w niedzielę starcie z Ruchem Chorzów. Ostatnie miejsce w tabeli opuścił po kilku miesiącach Górnik Zabrze. Podopieczni Henryka Kasperczaka wygrali z Lechią Gdańsk 2:0 i wyprzedzili Cracovię Kraków. Outsider rozgrywek zagra w niedzielę z Polonią Warszawa, która jest piąta (47 pkt). Emocjonujące spotkanie obejrzeli kibice w Gdyni, gdzie Arka zdobyła pierwszy punkt na wiosnę - zremisowała 3:3 ze Śląskiem Wrocław. Ekipa gości prowadziła już 2:0 i 3:1, ale gospodarze nie rezygnowali. Punkt zdobyli jednak po samobójczym trafieniu Jarosława Fojuta w doliczonym czasie gry. Niespodziankę sprawili piłkarze Odry Wodzisław, którzy na wyjeździe wygrali z jedną z rewelacji rundy wiosennej - Jagiellonią Białystok, 1:2. W sześciu meczach 26. kolejki padło aż 18 bramek. Sędziowie pokazali 24 żółte i jedną czerwoną kartę. Na trybunach zasiadło około 39 tysięcy widzów, w tym 16 tysięcy na stadionie w Zabrzu.