"Ten mecz nie ma faworyta. Wisła jest niepocieszona po dwóch remisach i porażce. My z kolei chcemy przerwać serię trzech spotkań bez zwycięstwa (dwóch w lidze i Pucharze Polski - przyp. red). Obie drużyny nie są w wyśmienitej formie i obie potrzebują punktów. Jeżeli jednak chcemy pozostać na pozycji lidera, nie możemy sobie pozwolić nawet na remis. Z pewnością będzie to ciekawy mecz dwóch zespołów grających ofensywnie. Przeszkodzić może jedynie presja, która rozkłada się po równo" - powiedział Skorża na czwartkowej konferencji prasowej. Szkoleniowiec prowadził Wisłę Kraków od czerwca 2007 do marca 2010 i w tym czasie zdobył z zespołem dwa tytuły mistrza Polski. Jego pierwszy mecz w Krakowie w roli szkoleniowca Legii nie wypadł dobrze. Stołeczny zespół w listopadzie 2010 roku przegrał 0-4. "Każdy mecz ma swoją historię. Jednak ten był półtora roku temu i nie warto do niego wracać. Składy obu zespołów bardzo się zmieniły. Trudno też porównać pracę w Legii i w Wiśle. W takich klubach trzeba rozsądnie podchodzić do zawodników w szatni, ponieważ ma się do czynienia z wieloma indywidualnościami. Jestem jednak szczęściarzem, że mogę pracować z takimi zespołami" - przyznał. Po ostatnim remisie na własnym boisku z PGE GKS Bełchatów 1-1 Skorża zapowiedział, że przełamanie przyjdzie tydzień później. "Uważam, że niewiele nam brakuje, by nasza gra była płynniejsza i skuteczniejsza. Potrzebujemy jedynie trochę spokoju i cierpliwości w rozgrywaniu piłki. Do ostatniej minuty musimy grać mądrze i dbać o dokładność. Natomiast determinacja musi być widoczna w każdym momencie meczu" - dodał szkoleniowiec. Legia, choć zajmuje pierwsze miejsce w tabeli z dorobkiem 44 pkt, ma za sobą słabszy okres. W trzech ostatnich meczach przy Łazienkowskiej padły remisy (0-0 z Polonią Warszawa, 1-1 z Gryfem Wejherowo w 1/4 Pucharu Polski i 1-1 z PGE GKS Bełchatów). "Wcześniej byliśmy przyzwyczajeni do zwycięstw i po tych trzech remisach jest w nas ogromna chęć powrotu do tej passy. To wyraźnie wyczuwa się w szatni. Nie widzę w swoich zawodnikach rezygnacji czy bezsilności. Wierzę, że stać ich na lepszą grę" - zadeklarował Skorża. W kadrze na piątkowy mecz nie znaleźli się kontuzjowani Czech Michal Hubnik i Hiszpan Inaki Astiz. Początek meczu w Krakowie o godz. 20.30. Wyniki, terminarz i tabela T-Mobile Ekstraklasy