Skandaliczny wybryk najmłodszego debiutanta Ekstraklasy. Zarzuty są bardzo poważne
Nie tak dawno temu został najmłodszym debiutantem Ekstraklasy. Dziś może usłyszeć poważne zarzuty. 7 czerwca 16-letni syn prezesa Puszczy Niepołomice, oraz aktywny zawodnik tego klubu Igor P. rozbił luksusowe Audi Q5 na ścianie jednego z niepołomickich domów. Jak podaje portal "Weszło" dochodzenie policyjne wykazało, iż nastolatek nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdu, a na dodatek podczas zajścia był pod wpływem alkoholu.


W 2023 roku Igor P. syn prezesa Puszczy Niepołomice, stał się najmłodszym debiutantem w historii Ekstraklasy. W chwili wybiegania na boisko miał 15 lat i 19 dni. Zdawać by się mogło, iż tego typu historia kładzie solidne fundamenty pod przyszłego reprezentanta Polski, który przez kolejne dziesięciolecia będzie cieszył oczy kibiców z kraju nad Wisłą.
Niestety wiek nastoletni to czas, w którym wiele osób popełnia różne błędy. Jedne uchodzą na sucho, podczas gdy inne mogą zapisać się w kartotekach na długie lata. To właśnie ten drugi rodzaj "błędu" sprokurował Igor P. który 7 czerwca rozbił się luksusowym Audi Q5 na ścianie jednego z niepołomickich domów.
Nastolatek jeździł po ulicach Niepołomic "pod wpływem"? To syn prezesa lokalnej Puszczy
Jakby tego było mało, 16-latek miał kierować pojazdem bez odpowiednich uprawnień, a badania alkomatem wykazały obecność alkoholu we krwi piłkarza. Jak wynika z ustaleń dziennikarzy portalu "Weszło", pojazd, którym wówczas kierował nastolatek, należał do jego matki. Piłkarz zabrał go i wraz z kolegami "urządzili sobie rajd po lokalnych drogach". Brawura skończyła się wjazdem wprost w ogrodzenie oraz uszkodzeniem jednego z niepołomickich domów. Impet uderzenia był na tyle duży, że samochód prowadzony przez 16-latka zatrzymał się na boku, tuż obok ściany budynku.
Nikt nie ucierpiał w wypadku, co w rozmowie z portalem "Weszło" potwierdził podkom. Paweł Tomasik. "Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało. Mogę też potwierdzić, że ten 16-latek był w stanie nietrzeźwym, [...], na pewno powyżej promila" - mówił rzecznik prasowy komendanta powiatowego policji w Wieliczce. Wedle ustaleń dziennikarzy "Weszło", w momencie zatrzymania Igor P. miał mieć nawet 1,6 promila alkoholu.
Dziennikarze portalu "Weszło" poprosili o skomentowanie wydarzenia prezesa Puszczy Niepołomice, który udzielił w tej sprawie krótkiej wypowiedzi. "Niewątpliwie Igor popełnił duży błąd i poniesie skutki swojego postępowania. Mój syn bardzo żałuje, że do takiego zdarzenia doszło i zdaje sobie sprawę z czekających go konsekwencji, które wyciągnie wobec niego sąd. Chciałbym również podkreślić jako ojciec, że Igor otoczony jest wsparciem rodziny i najbliższych. Jestem przekonany, że ta trudna sytuacja będzie dla niego cenną lekcją na przyszłość" - mówił Jarosław Pieprzyca.
Zobacz również:


