Podopieczni Marka Motyki mają wprawdzie na koncie jedno spotkanie na własnym stadionie (z Pogonią Szczecin, przegrane 0:3), ale nie przed własną publicznością. Tamten pojedynek był bowiem rozgrywany przy pustych trybunach. "Bardzo cieszymy się, że wreszcie zagramy dla naszych kibiców. W ostatnim czasie na mecze w Zabrzu przychodziło bardzo wielu fanów. Byli oni naszym dwunastym zawodnikiem i brakowało nam ich w trakcie spotkania z Pogonią. Jestem przekonany, że i tym razem stworzą fantastyczną atmosferę" - powiedział Damian Seweryn, piłkarz Górnika. Warto dodać, że piątkowy mecz będzie szczególny dla Seweryna. Rywalem Górnika będzie bowiem Widzew Łódź, w którym 27-letni pomocnik spędził najlepsze lata swojej kariery. "Do Widzewa mam ogromny sentyment. Spędziłem w tym klubie miłe chwile. Cieszę się, że widzewski zespół powrócił do pierwszej ligi, ale teraz gram dla Górnika i zrobię wszystko, by punkty pozostały w Zabrzu" - podkreślił. Tomasz Andrzejewski