Jak na jeden z klubów o najmniejszym budżecie w całej Ekstraklasie, Warta Poznań radzi sobie w obecnym sezonie nad wyraz dobrze. "Zieloni" nie mogą być wciąż pewni utrzymania, jednak ich sytuacja w tabeli jest dość stabilna. Po 29. kolejkach klub ma na koncie 34 punkty i zajmuje 13. miejsce. Przewaga nad strefą spadkową to dokładnie 4 oczka. Warta zmuszona grać w Grodzisku Wielkopolskim. Nowy stadion marzeniem "Zielonych" Największą bolączką Warty wydaje się konieczność rozgrywania swoich meczów na obiekcie w Grodzisku Wielkopolskim. Stadion przy Drodze Dębińskiej nie spełnia wymogów licencyjnych, wobec czego "Zieloni" spotkania rozgrywają z dala od Poznania. Niedawno pojawiły się sensacyjne doniesienia, że drużyna mogłaby na stałe zmienić siedzibę i zarejestrować się w Grodzisku, co mogłoby się wiązać z koniecznością zmiany nazwy. Szybko zdementował je Artur Meissner, uspokajając kibiców w oficjalnym komunikacie. Sytuacja Warty kłóci się z wymogami licencyjnymi Polskiego Związku Piłki Nożnej. Stanowią one jasno, że "klub musi być zarejestrowany tam, gdzie odbywają się mecze". Narastają wątpliwości wobec tego, czy Warta kolejny raz zostanie warunkowo dopuszczona do rozgrywek, nie spełniając tego wymogu. Najnowszy komunikat ze strony "Zielonych" zdążył je już rozwiać. Wiadomo, jak Ruch policzył rekord Polski. Tak przełamał barierę 50 tysięcy Koniec "piłkarskiej banicji". Warta od sezonu 2023/25 wraca do Poznania W piątek Warta oficjalnie poinformowała o powrocie do Poznania. Władze miasta zgodziły się, by "Zieloni" swoje spotkania w sezonie 2024/25 rozgrywali przy ul. Bułgarskiej, czyli na stadionie Lecha Poznań. Warunkiem jest zawarcie przez klub stosownej umowy najmu z dzierżawcą obiektu, czyli spółką Stadion Poznań. - Jestem bardzo wdzięczny prezydentowi Jackowi Jaśkowiakowi oraz zastępcy prezydenta, Jędrzejowi Solarskiemu za okazaną pomoc i deklarację wsparcia dla Warty Poznań z myślą o najbliższej przyszłości. Mamy nadzieję, że już wkrótce nasz zespół zapewni sobie utrzymanie w Ekstraklasie i w kolejnym sezonie będzie mógł rozgrywać swoje mecze tam, gdzie jego miejsce, czyli w Poznaniu. Uważam, że takie rozwiązanie jest obecnie najbardziej korzystne dla miasta, mieszkańców i dla samej Warty - poinformował prezes Warty, Artur Meissner. Jednocześnie klub nie porzuca planów modernizacji obiektu przy Drodze Dębińskiej. Jej koszty mogą wynieść ponad 200 milionów euro, co znacznie wydłuższa czas ich realizacji. Klub liczy na wsparcie ze strony miasta, a także ministerstwa sportu. W odpowiedzi władze usłyszały jednak, że to po stronie Warty powinna leżeć inicjatywa w kwestii znalezienia sponsorów i środków na modernizację stadionu. Komunikat o przenosinach na Stadion Miejski w Poznaniu podzielił mocno społeczność kibicowską. W sieci nie brakuje komentrzy popierających decyzję, jak również głosów sprzeciwu. Największe obawy wzbudza "murawa obiektu". Fani Lecha złoźliwie zauważają, że z uwagi na styl gry Warty może ona ucierpieć. Akcent wystąpi po meczu Jagiellonii z Wartą? Menedżer zespołu zabrał głos "Ciekawe co na to murawa stadionu ?", "Oj już współczuję greenkeeperom od przyszłego sezonu", "nasza murawa tego nie wytrzyma" - grzmią w komentarzach na platformie "X" kibice.