Ntibazonkiza urodził 1 maja 1987 w Bujumburi na terenie Burundi (Afryka). Na początku swojej kariery reprezentował barwy burundyjskiego Vital`O, a od 2005 roku występował w lidze holenderskiej, w zespole NEC Nijmegen. Początkowo grał w drużynach młodzieżowych, jednak szybko dostrzeżono jego umiejętności i już w 18 listopada 2006 roku zadebiutował w Eredivisie w spotkaniu przeciwko Sparcie Rotterdam. - Przez ostatnie dwa sezony grał w podstawowym składzie zespołu z Nijmegen - wyjaśnia Rząsa. Faktycznie, w sezonie 2008/09 zagrał w 28, z kolei w 2009/10 w 22 spotkaniach. Za każdym razem zdobywał po pięć bramek. Łącznie, mimo młodego wieku, zaliczył 63 występy w holenderskiej Eredivisie, w których strzelił 10 goli. Saidi jest również wielokrotnym reprezentantem swojego kraju i jednym z najbardziej utalentowanych burundyjskich piłkarzy. - To zawodnik niewysoki (170 cm wzrostu - przyp.), ale bardzo szybki i zwinny. Ma bardzo dobry drybling, precyzyjne wrzutki. Może grać na prawej i lewej pomocy, ale także jako napastnik. Takiego skrzydłowego szukaliśmy - przyznaje dyrektor sportowy. Rząsa wypatrzył go podczas meczów ligowych NEC. - Widziałem go w akcji przy okazji oglądania Arka Radomskiego. Jego gra wpadła mi w oko - nie owija w bawełnę dyrektor sportowy krakowskiego klubu. Burundyjczyk miał ważny kontrakt z NEC jeszcze przez dwa lata, do Cracovii przejdzie więc na zasadzie transferu definitywnego. - Kilka zespołów chciało go pozyskać, ale to nam udała się ta sztuka - przyznaje Rząsa, po czym dodaje: - Doszło do porozumienia między klubami oraz między klubem i zawodnikiem.Teraz czekamy na to, aż Saidi otrzyma pozwolenie na pracę w Polsce. Wtedy podpiszemy z nim czteroletni kontrakt. 23-letni Ntibazonkiza będzie drugim zawodnikiem w tym okienku transferowym, który trafi do "Pasów" z holenderskiego NEC Nijmegen. Wcześniej kontrakt z "Pasami" podpisał wielokrotny reprezentant Polski, Arkadiusz Radomski. Na razie nie ujawniono kwoty transferu definitywnego. Fachowy portal piłkarski "Transfermarkt.de" wycenia gracza NEC na 1,5 miliona euro. Burundyjczyk będzie też czwartym obcokrajowcem w barwach Cracovii. Naszymi zawodnikami są już bowiem Serbowie: Miloš Kosanović i Milosz Budaković, a także Mołdawianin Alexandr Suvorov. Zobacz bramkę Saidiego w meczu z Feyenoordem Rotterdam, tak nowy piłkarz Cracovii ogrywa Giovanniego van Bronckhorsta: