Sprawdź terminarz Ekstraklasy! Typuj wyniki naszej ligi i porównaj się z ekspertami! Takiego rozmachu transferowego w jednym klubie nie było w Polsce od lat. Czwarta w poprzednim sezonie Lechia chce szturmować pozycje najsilniejszych ligowców, dlatego pozyskała wielu solidnych piłkarzy, nawet z Legii i Lecha. Niektóre transfery, jak na warunki ligowe, można uznać za hity. Do Gdańska trafili m.in. czołowy reprezentant kadry młodzieżowej Bartłomiej Pawłowski (grał w Maladze na zasadzie wypożyczenia z Widzewa Łódź), Daniel Łukasik z Legii, jego były kolega klubowy Ariel Borysiuk (ostatnio Wołga Niżny Nowogród), Mateusz Możdżeń z Lecha, Adam Dźwigała z Jagiellonii Białystok, bramkarz Dariusz Trela z Piasta Gliwice oraz Portugalczycy Diogo Ribeiro z Bragi i Tiago Valente z Pacos de Ferreira. Na dodatek z Tereka Grozny wykupiono Macieja Makuszewskiego, stanowiącego wiosną silny punkt zespołu. "Przed Lechią rysuje się pomyślna przyszłość i mam nadzieję, że wszystko wypali. Nie brakuje nam niczego, abyśmy stanowili w Polsce liczącą się siłę. Spokojnie powinniśmy powalczyć o pierwszą trójkę ekstraklasy, a nawet o coś więcej" - ocenił Borysiuk. Swoje zadanie piłkarze będą realizować pod wodzą portugalskiego trenera Joaquima Machado. Zastąpił on Holendra Ricardo Moniza, który wybrał ofertę niemieckiego TSV 1860 Monachium. Jako pierwsza siłę "nowej" Lechii sprawdzi w sobotę w Białymstoku Jagiellonia (godz. 18). Czasu w letniej przerwie nie marnowały też najlepsze kluby minionego sezonu - Legia i Lech. Warszawski zespół, który będzie próbował łączyć obronę tytułu z walką o Ligę Mistrzów, pozyskał m.in. Arkadiusza Piecha z Zagłębia Lubin i kadrowicza Adama Nawałki - Igora Lewczuka z Zawiszy Bydgoszcz. Lech też sięgnął po innego reprezentanta Polski - obrońcę GKS Bełchatów Macieja Wilusza. Ciekawym ruchem może być sprowadzenie Norwega gambijskiego pochodzenia Muhameda Keity (ostatnio Stromsgodset Drammen). Wszystko wskazuje na to, że w drużynie pozostaną Łukasz Teodorczyk i Węgier Gergo Lovrencsics. Jeśli nie zdarzy się niespodzianka, Legia, Lech i Lechia powinny zdominować rozgrywki, choć w ostatnich latach w czołówce plasowały się nawet zespoły uznawane za... kandydatów do spadku. Np. trzeci w sezonie 2013/14 Ruch Chorzów, który dzięki świetnej pracy słowackiego trenera Jana Kociana zadziwił piłkarską Polskę. Teraz "Niebieskim" może być jednak trudniej. Występy w ekstraklasie muszą pogodzić z kwalifikacjami Ligi Europejskiej, a zespół opuścili Michał Buchalik, Maciej Sadlok i Maciej Jankowski, którzy przenieśli się do Wisły Kraków. Nowymi zawodnikami zostali m.in. Michał Efir, Wojciech Skaba (obaj Legia) i Michał Szewczyk (Wisła Kraków). Tradycyjnie respekt wzbudza Wisła Kraków, wzmocniona graczami Ruchu. Ekipie spod Wawelu daleko jednak do - niedawnych przecież - lat świetności. W klubie muszą się liczyć z każdym groszem, sytuacja ekonomiczna "Białej Gwiazdy" od dłuższego czasu nie wygląda różowo. Znakiem zapytania jest postawa zdobywcy Pucharu Polski Zawiszy, którego opuścił nie tylko Igor Lewczuk, ale także charyzmatyczny trener Ryszard Tarasiewicz (obecnie w Koronie Kielce). Humory sympatyków klubu poprawiło wywalczenie niedawno na Łazienkowskiej Superpucharu Polski. Lato transferowe należało do Lechii, ale ciekawych ruchów nie brakowało w kilku innych klubach. Do Śląska Wrocław wrócił reprezentant Polski Piotr Celeban, do Podbeskidzia - Sylwester Patejuk, w Zawiszy - po zagranicznych wojażach - zagra Grzegorz Sandomierski, a do Górnika Łęczna trafił Przemysław Kaźmierczak. Ekstraklasa wzbogaciła się także o dwóch królów strzelców. Do Podbeskidzia po rocznych występach w Belgii wrócił Słowak Robert Demjan, najlepszy strzelec ekstraklasy w sezonie 2012/13). Natomiast Cracovia sięgnęła po najskuteczniejszego zawodnika minionego sezonu 1. ligi - Dariusza Zjawińskiego z Dolcanu Ząbki. W ogóle "Pasy", dobrze spisujące się w sparingach, mogą być ciekawym punktem na mapie ekstraklasy. Drużynę poprowadzi Robert Podoliński, ceniony za świetną pracę w Dolcanie, ale w najwyższej klasie debiutujący. Oprócz niego i Zjawińskiego drużynę wzmocnili m.in. Mateusz Cetnarski, Bartosz Rymaniak i Senegalczyk Boubacar Diabang Dialiba. Z nowymi siłami do sezonu przystąpią również beniaminkowie. GKS Bełchatów postawił na doświadczonych Bartosza Ślusarskiego (ostatnio Arka Gdynia, wcześniej Lech) i Błażeja Telichowskiego (Podbeskidzie), a także znanego już z dobrych występów w tym klubie litewskiego bramkarza Emilijusa Zubasa. Z kolei drużynę z Łęcznej, oprócz Kaźmierczaka, wzmocnili m.in. Paweł Buzała (Lechia) i bramkarz Silvio Rodic (Zagłębie Lubin). Sezon rozpocznie się od dwóch piątkowych meczów. O godz. 18 Podbeskidzie podejmie Pogoń, co oznacza, że już na początek "Portowców" czeka podróż przez cały kraj. O godz. 20.30 beniaminek z Łęcznej zagra u siebie z Wisłą. Legia w sobotę podejmie GKS Bełchatów, a Lech - bez udziału kibiców po decyzji wojewody wielkopolskiego - zagra w niedzielę z Piastem. Nadchodzące rozgrywki będą drugimi z rzędu według nowej formuły. Faza zasadnicza (30 kolejek) zakończy się 29 kwietnia 2015 roku. Później nastąpi przerwa, po której - od 9 maja - zawodnicy rozegrają siedem dodatkowych kolejek w dwóch grupach: mistrzowskiej i spadkowej. Koniec zaplanowano na 6-7 czerwca. W obecnym sezonie Ekstraklasy wystąpi tylko jeden klub mogący poszczycić się udziałem w Lidze Mistrzów (Legia). Drugi z nich - łódzki Widzew - spadł do pierwszej ligi. Program 1. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy: piątek, 18 lipca Podbeskidzie Bielsko-Biała - Pogoń Szczecin (godz. 18.00, sędzia Tomasz Musiał z Krakowa) Górnik Łęczna - Wisła Kraków (20.30, Szymon Marciniak z Płocka) sobota, 19 lipca Jagiellonia Białystok - Lechia Gdańsk (18.00, Bartosz Frankowski z Torunia) Legia Warszawa - GKS Bełchatów (20.30, Daniel Stefański z Bydgoszczy) niedziela, 20 lipca Lech Poznań - Piast Gliwice (15.30; bez udziału publiczności, Paweł Gil z Lublina) Zawisza Bydgoszcz - Korona Kielce (15.30, Jarosław Przybył z Kluczborka) Śląsk Wrocław - Ruch Chorzów (18.00, Marcin Borski z Warszawy) poniedziałek, 21 lipca Górnik Zabrze - Cracovia (18.00, Paweł Raczkowski z Warszawy)