Tutaj sprawdź wyniki 30. kolejki i tabelę Ekstraklasy! Sobotnia kolejka, w której wszystkie mecze rozpoczęły się o tej samej porze, od początku była bardzo emocjonująca. Już w 11. sekundzie Podbeskidzie Bielsko-Biała zdobyło bramkę na stadionie mocno osłabionej Wisły Kraków. Strzelał z dystansu Damian Chmiel, a bramkarz "Białej Gwiazdy" Michał Miśkiewicz pechowo wpakował piłkę do własnej bramki. Był to najszybszy gol w historii polskiej ligi. Ostatecznie Wisła przegrała 0-1 z Podbeskidziem. Także przodująca w tabeli Legia szybko rozpoczęła strzelanie w Lubinie, by wygrać z Zagłębiem 3-1. Najciekawiej było w walce o awans do czołowej ósemki, walczącej o mistrzostwo i puchary. Rzutem na taśmę awans do mogła wywalczyć Jagiellonia Białystok, ale nie potrafiła strzelić zwycięskiej bramki w meczu z Piastem Gliwice. W Zabrzu Górnik przegrał 0-3 z Lechem Poznań. Kuriozalny był trzeci gol dla gości. Piłkarze gospodarzy zatrzymali się słysząc gwizdek... kibica, a Lech zdobył bramkę. Niesfornego fana usunięto ze stadionu. Po zakończeniu dzisiejszej kolejki drużyny utworzyły dwie ośmiozespołowe grupy - mistrzowską i spadkową, w których rozegrają jeszcze po siedem spotkań. Po sobotnich spotkaniach zespoły zostały podzielone na dwie grupy, a ich dotychczasowy dorobek będzie podzielony na pół i w przypadku nieparzystej liczby punktów zaokrąglony do góry. Nastąpi dwutygodniowa przerwa, po której każdy z zespołów zagra jeszcze siedem meczów w swoich grupach - po jednym z każdym z rywali. Ekipy z miejsc 1-4 oraz 9-12 cztery razy wystąpią przed własną publicznością, natomiast zespoły z miejsc 5-8 oraz 13-16 - trzykrotnie. Zobacz terminarz drugiej fazy rozgrywek Ekstraklasy Ekstraklasa: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz