Reprezentant Polski wraca do Ekstraklasy. Wicemistrz Polski się zbroi
Raków Częstochowa solidnie zbroi się przed walką o fazę ligową Ligi Konferencji. Wicemistrz Polski dokonał właśnie drugiego transferu tego lata. Szeregi zespołu prowadzonego przez Marka Papszuna wzmacnia Karol Struski. Środkowy pomocnik, który w reprezentacji Polski zadebiutował za kadencji Michała Probierza, przez ostatnie trzy lata występował na Cyprze.

W poprzednim sezonie PKO BP Ekstraklasy Raków Częstochowa do samego końca liczył się w walce o mistrzostwo Polski. Finalnie drużynie prowadzonej przez Marka Papszuna zabrakło naprawdę niewiele. Końcowy triumf świętować mógł Lech Poznań, który w ostatecznym rozrachunku okazał się o zaledwie punkt lepszy od popularnych "Medalików".
W Częstochowie marzono o drugim w historii mistrzostwie kraju. Ostatecznie zakończyło się trzecim wicemistrzostwem - poprzednim razem srebrne medale piłkarze Rakowa zdobywali w sezonach 2020/21 i 2021/22. Marzenia o Lidze Mistrzów Papszun i spółka muszą odłożyć na kolejny rok, jednak w tym sezonie również jest o co walczyć.
Raków już niedługo przystąpi do eliminacji Ligi Konferencji. Los nie był dla nich łaskawy. W drugiej rundzie ich rywalem będzie słowacki MSK Zilina. W kolejnych rundach rywale mogą być równie mocni albo i jeszcze lepsi. Wszystko przez dość mizerny współczynnik rankingowy Rakowa, który umożliwił im rozstawienie tylko w drugiej rundzie eliminacji.
Raków pozostaje aktywny na rynku transferowym
Wicemistrz Polski pozostaje aktywny na rynku transferowym. Dotychczas włodarze zadbali o pozycję napastnika. Wykupiony z belgijskiego Leuven został Jonatan Braut Brunes. Norweg w minionym sezonie był najlepszym strzelcem Rakowa - w rozgrywkach ligowych zanotował 14 trafień. Drugim ruchem było podebranie zawodnika Jagiellonii Białystok. W środę ogłoszono, że szeregi Rakowa wzmacnia Lamine Diaby-Fadiga. Może się okazać, że na tym nie koniec. Bułgarski portal "topsport.bg" poinformował, że bliski transferu do Rakowa jest bułgarski napastnik Władimir Nikołow.
W piątkowy wieczór potwierdzono to, o czym mówiło się od pewnego czasu. Czteroletnim kontraktem z Rakowem związał się środkowy pomocnik Karol Struski. 24-latek przez ostatnie trzy lata występował w cypryjskim Arisie Limassol, z którym raz został mistrzem kraju. Struski w barwach Arisu miał okazję rywalizować z Rakowem. Polak wystąpił w obu spotkaniach eliminacji Ligi Mistrzów w sezonie 2023/24. Na poziomie trzeciej rundy lepszy okazał się Raków wygrywając 2:1 i 1:0.
Karol Struski wydaje się być naturalnym zastępstwem dla dwóch środkowych pomocników, z którymi Raków w ostatnich dniach się pożegnał. Na kontynuowanie swojej kariery w Częstochowie nie zdecydowali się Węgier Peter Barath i Ben Lederman.
Reprezentant Polski trafił do Częstochowy
Struski pod koniec 2023 roku zadebiutował w seniorskiej reprezentacji Polski. 24-latek nie znalazł się w ścisłej kadrze ogłoszonej przez Michała Probierza na mecz eliminacji mistrzostw świata z Czechami oraz towarzyskie spotkanie z Łotwą. Selekcjoner zdecydował się na dowołanie zawodnika z ligi cypryjskiej po tym, jak z udziału w zgrupowaniu wykluczeni zostali kontuzjowani Adrian Benedyczak, Matty Cash i Patryk Dziczek. Prócz Struskiego powołani zostali wówczas Mateusz Łęgowski i Tymoteusz Puchacz.
Zremisowany 1:1 mecz z Czechami Struski oglądał z trybun, lecz na towarzyski sparing z Łotwą został już desygnowany do kadry meczowej. Najważniejszy moment w jego dotychczasowej karierze reprezentacyjnej nastąpił w 61. minucie, gdy zmienił Jakuba Piotrowskiego. Polska wówczas po golach Roberta Lewandowskiego i Przemysława Frankowskiego wygrała 2:0. Na ten moment był to jego ostatni występ z orzełkiem na piersi. Być może udanymi występami w Rakowie Struski przekona do siebie kolejnego selekcjonera?


