Zobacz wyniki, terminarz i tabelę grupy spadkowej Komisja Licencyjna PZPN przyznała w piątek licencje 14 klubom. W przypadku Ruchu i Górnika Łęczna decyzje zostały odroczone do dzisiaj. "Niebiescy" musieli spłacić zaległe długi i wywiązali się z tego obowiązku, o czym powiedział Interii Janusz Paterman, prezes klubu z Chorzowa. - Wszystko spłaciliśmy. Obyło się to bez dwóch milionów obiecanych wcześniej z miasta - poinformował Interię szef "Niebieskich". Od początku marca, czyli od kiedy został nowym prezesem Ruchu, "wpakował" w klub już prawie 10 mln złotych. Teraz Komisja Licencyjna PZPN mogła więc wydać "Niebieskim" licencję. "Uzyskanie licencji wymagało dużego nakładu pracy wielu osób w klubie, a przede wszystkim było wielkim wyzwaniem finansowym" - skomentował po decyzji komisji Janusz Paterman, którego cytuje serwis internetowy Ruchu. "Naszym największym problemem był brak czasu. A ponieważ pieniądze, które miasto zadeklarowało na wykup akcji, z powodów formalnych wpłyną do klubu dopiero w późniejszym terminie, musieliśmy sobie poradzić bez nich. Dziękujemy osobom, które wierzyły, że zdążymy załatwić wszystkie sprawy i spełnić wymagania PZPN. Dziękujemy Kibicom i partnerom biznesowym, którzy trzymali za nas kciuki. Otrzymania licencji nie traktujemy w kategoriach sukcesu i zrobimy wszystko, by tak zarządzać klubem, żeby przyszłe procesy licencyjne były dla Ruchu jedynie normalną sprawą proceduralną, nie budzącą niczyich emocji". PZPN nałożył na Ruch karę w postaci odjęcia trzech punktów w sezonie 2017/2018. "Zgodnie bowiem z przepisami Podręcznika Licencyjnego, klub, który naruszył wymóg spłaty zobowiązań licencyjnych do 31 marca danego roku, nie może otrzymać licencji UEFA i może otrzymać licencję na rozgrywki krajowe ale obligatoryjnie z sankcją regulaminową. Na wysokość sankcji wpływ miał fakt, że z opóźnieniem zostały spłacone bardzo liczne zobowiązania, opiewające na wysoką kwotę, a także fakt, że klub był już karany za analogiczne przewinienia w ubiegłych sezonach" - wyjaśniła Komisja Licencyjna. Komisja nałożyła na "Niebieskich" także ograniczenie wysokości łącznych kosztów wynagrodzeń dla wszystkich pracowników do wysokości zadeklarowanej w Prognozie Finansowej. "Nadzór finansowy oraz ograniczenie wysokości budżetu płacowego klubu nałożono w związku z koniecznością monitorowania prognozy finansowej w kontekście założeń kosztowych i przychodowych, w związku z wysokością zadłużenia krótkoterminowego, a co za tym idzie - koniecznością utrzymania drastycznej dyscypliny finansowej w klubie" - wyjaśniono w komunikacie zamieszczonym w serwisie internetowym PZPN-u. Otrzymaniem licencji pochwalił się także Górnik Łęczna. Otrzymał jednak nadzór finansowy w związku z koniecznością monitorowania prognozy finansowej. "Klub przedstawił komisji wszystkie niezbędne dokumenty. Komisja Licencyjna potrzebowała więcej informacji dotyczących budżetu Górnika na przyszłość. Nasza umowa z kopalnią kończy się 30 czerwca 2017 roku. Komisja musi rozpatrywać różne warianty, także taki, w którym nie podpisalibyśmy nowej umowy. Obecnie jesteśmy na etapie negocjacji dalszej współpracy z naszym sponsorem strategicznym. Wierzymy, że kopalnia zostanie z nami. Oczywiście musimy być gotowi na każdą sytuację" - powiedział prezes zarządu Górnika Artur Kapelko, cytowany przez serwis internetowy klubu. Ranking Ekstraklasy - kliknij! MZ