W tej chwili obowiązuje zasada, że z ligi spadną dwie najsłabsze drużyny plus te, które zostały ukarane za udział w aferze korupcyjnej. Jeśli klubów zdegradowanych za karę będzie więcej, to powstanie problem, bo nie mamy wielu drugoligowców, którzy spełnią wymogi licencyjne uprawniające do gry w ekstraklasie. - Redukcja? To wcale nie będzie takie proste, bo przepisy PZPN każą podobne decyzje podejmować z rocznym wyprzedzeniem. No i jest jeszcze umowa telewizyjna, której też nie można nam lekceważyć - powiedział rzecznik prasowy PZPN Zbigniew Koźmiński.