To był wieczór pełen emocji w Białymstoku. W 30. kolejce polskiej Ekstraklasy Jagiellonia Białystok, która walczy o mistrzostwo Polski, mierzyła się z Pogonią Szczecin. Z rezultatu tego spotkania najbardziej cieszyć się mogli pozostali rywale w wyścigu o koronę. Drużyny podzieliły się bowiem punktami po remisie 2:2. W ostatniej akcji meczu Dominik Marczuk zmarnował niemal stuprocentową sytuację, która przesądziła o wyniku spotkania, a ostatecznie może przesądzić również o mistrzowskim tytule - w tym momencie jest to niewykluczone. Po ostatnim gwizdku sędziego młody piłkarz Jagiellonii Białystok całkowicie się załamał. Romanczuk był wściekły. Bezlitosne słowa po "pudle" Marczuka Po zakończeniu meczu Dominik Marczuk mógł liczyć na wsparcie znacznej części szatni i swoich bliskich. Okazuje się jednak, że nie wszyscy byli dla niego wyrozumiali. Kapitan drużyny Taras Romanczuk wypowiedział się na temat zmarnowanej przez niego okazji w bardzo ostrych słowach. Wszystko można było zobaczyć na nagraniu opublikowanym przez Canal+ Sport w programie "Liga od kuchni". - Do pustaka masz, co chcesz, k...., robisz! Ile można go głaskać, k....?! Co spokojnie, co spokojnie, k....a?! - wrzeszczał wściekły kapitan Jagiellonii Białystok. Mimo remisu w tych przykrych okolicznościach Jagiellonia Białystok nadal zajmuje 1. miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Podopieczni Adriana Siemieńca mają cztery punkty przewagi nad Lechem Poznań, a pięć nad Śląskiem Wrocław i Górnikiem Zabrze. Legia Warszawa natomiast traci do "Jagi" sześć oczek. Do końca sezonu pozostały jeszcze zaledwie cztery kolejki, które rozstrzygną, gdzie powędruje mistrzowski tytuł. W tym sezonie Dominik Marczuk rozegrał łącznie 35 meczów w barwach Jagiellonii Białystok we wszystkich rozgrywkach. Zdobył w nich 7 goli i zanotował 11 asyst.