W swojej piłkarskiej przygodzie Efthymios Koulouris reprezentował barwy kilku klubów różnych klubów. Ostatecznie jednak w 2023 roku zamienił on austriacki LASK na Pogoń Szczecin. Jego pierwszy sezon w ramach rozgrywek polskiej Ekstraklasy wyszedł nad wyraz dobrze. W 34 spotkaniach zaliczył on bowiem 12 trafień oraz dołożył do tego 3 asysty. Wówczas wynik ten uplasował go na 6. pozycji w klasyfikacji najlepszych strzelców sezonu 2023/2024. Był on również drugim najskuteczniejszym graczem ofensywnym swojego zespołu zaraz za posiadającym o jedno trafienie więcej Kamilem Grosickim. Prawdziwy wybuch strzeleckiej formy grackiego napastnika przypadł jednak na obecną kampanię. Nazwisko Koulourisa raz po raz pojawiało się na liście zawodników, którzy w meczach najwyższej polskiej klasy rozgrywkowej pakowali piłkę do siatki rywali. Nic więc dziwnego, że Grek konsekwentnie utrzymywał się w czołówce tabeli strzelców, aby ostatecznie zakończyć tegoroczne zmagania jako niekwestionowany lider tej klasyfikacji. Gol w remisowym spotkaniu ostatniej kolejki sezonu 2024/2025 zamknął jego dorobek na astronomicznych 28 trafieniach. Koulouris królem strzelców Ekstraklasy 2024/2025. Pierwszy taki strzelec od czasów Namanji Nikolicia Liczby, jakie w PKO BP Ekstraklasie wykręcił Koulouris robią piorunujące wrażenie. W ostatnich latach topowi strzelcy rodzimej ligi przyzwyczaili nas bowiem do znacznie niższych rezultatów. Ostatni raz podobny wyczyn strzelecki miał miejsce w roku 2016, kiedy to wynik 28 goli widniał przy nazwisku snajpera Legii Warszawa Nemanji Nikolicia. Węgier walnie przyczynił się wówczas do mistrzostwa, które powędrowało do gabloty stołecznej ekipy. Wyczyn Koulouris spokojnie można również uznać za historyczny w skali całej klasy rozgywek. Niewielu jest bowiem graczy, który w długiej i zawiłej historii polskiej Ekstraklasy zaliczyli więcej trafień w trakcie jednego sezonu. Do tego grona należą: Henryk Reyman (37 goli), Ernest Wilimowski (33 gole) oraz Józef Kohut (31 goli). Podobnym rezultatem strzeleckim, wynoszących 28 trafień, mógł natomiast pochwalić się Ludwik Gintel. Co łączy wymienionych panów? Wszyscy oni swoje niesamowite osiągnięcia zdobywali w latach 1927-1948. Oznacza to, że Efthymios Koulouris stał się jednym z najskuteczniejszych strzelców w "nowożytnej" historii PKO BP Ekstraklasy. Indywidualny sukces Greka nie przyczynił się jednak do ostatecznego triumfu Pogoni Szczecin. Zespół ten zakończył bowiem sezon na 4. miejscu w tabeli, co przy jednoczesnej porażce w tegorocznej edycji Pucharu Polski nie daje im szansy na grę w europejskich pucharach w sezonie 2025/2026.