Nie byłoby wygranej Górnika Zabrze ze Stalą w Mielcu 1-0, gdyby nie kuriozalny błąd bramkarza gospodarzy Bartosza Mrozka i przytomność umysłu debiutującego w barwach gości Anthony’ego van den Hurka, reprezentanta Curacao. Dziś już nikt nie pamięta o stylu odniesionego wczoraj w znoju, trudzie i śniegu zwycięstwa Górnika w Mielcu. Liczą się punkty, a te oddaliły piłkarzy ze Śląska od strefy spadkowej Ekstraklasy na trzy punkty i pozwoliły wysforować się na 12. miejsce w tabeli. Ta wygrana miała jeszcze inny wymiar, w innej tabeli kto wie czy dla kibiców KSG ważniejszej. Dzięki zwycięstwu ze Stalą Górnik Zabrze ma już 2430 punktów w rozgrywkach Ekstraklasy. To daje mu trzecie miejsce, za Legią Warszawa i Wisłą Kraków, a pozwoliło przeskoczyć odwiecznego śląskiego rywala - Ruch Chorzów. Punktowa tabela wszech czasów Ekstraklasy prezentuje się dziś w następujący sposób (dane za 90minut.pl): 1. Legia Warszawa - 3459 punktów, 2. Wisła Kraków - 2927 punktów, 3. Górnik Zabrze - 2430 punktów, 4. Ruch Chorzów - 2428 punktów, 5. Lech Poznań - 2341 punktów, 6. ŁKS Łódź - 1785 punktów, 7. Pogoń Szczecin - 1650 punktów, 8. Śląsk Wrocław - 1578 punktów, 9. Widzew Łódź - 1398 punktów, 10. Zagłębie Lubin - 1379 punktów. Wiele wskazuje na to, że w kolejnym sezonie Ekstraklasy, "Niebiescy" wrócą do niej i zajmą miejsce im należne w elicie polskiego futbolu. Biorąc pod uwagę obecne zainteresowanie meczami Górnika i Ruchu może stać się koniecznością rozegranie Wielkich Derbów Śląska na największą arenę regionu - Stadion Śląski w Chorzowie. Do ostatniego meczu o prymat na Śląsku doszło w sezonie 2016/17, gdy Ruch grał w Ekstraklasie. Na początku bieżącego sezonu doszło do derbów w Pucharze Polski - 1 września 2022 r. na obiekcie przy ulicy Cichej, Górnik pokonał Ruch 1-0 po fantastycznej bramce obrońcy, Rafała Janickiego. Maciej Słomiński, INTERIA