Młody pomocnik Wisły Kraków należał do wyróżniających się piłkarzy podczas potyczki mistrzów Polski w Lubinie z Zagłębiem. Mimo porażki "Białej Gwiazdy", Gołoś pozostawił dobre wrażenie i fani zespołu nie muszą już tak z niepokojem śledzić przebieg rehabilitacji kontuzjowanych Radosława Sobolewskiego oraz Mauro Cantoro. 22-letni piłkarz jest szczególnie podbudowany bardzo dobrym wynikiem kontrolnych badań kardiologicznych i przed ważnym pojedynkiem z Koroną Kielce prowokacyjnie nie oszczędza najbliższych rywali. "My chcemy ich tutaj po prostu zgnieść, zniszczyć! Nie wyobrażam sobie, żebyśmy po tej nieszczęsnej wpadce w Lubinie, mieli stracić jakiekolwiek punkty w najbliższą niedzielę. Niech sobie przyjeżdża Korona nawet z pięcioma liderami klasyfikacji strzelców. Z nami nie mają najmniejszych szans!" - buńczucznie zapowiada Gołoś.