Goncalo Feio w marcu zdecydował się odejść z Motoru Lublin, choć jego zespół znajdował się na drodze do baraży o awans do PKO BP Ekstraklasy. Teraz Zbigniew Jakubas ujawnił kulisy rezygnacji Portugalczyka. Feio zostawił Motor na tygodnie przed awansem do Ekstraklasy Goncalo Feio pracował w Motorze Lublin od września 2022 roku. Do pracy w drugoligowym zespole przekonał go projekt, gdzie Zbigniew Jakubas zapewnił mu władzę zbliżoną do absolutnej. W trakcie swojej kadencji w Lublinie Portugalczyk wielokrotnie powtarzał, jak wiele aspektów codziennej pracy wymagało natychmiastowej korekty. Choć 34-latek znany jest z gorącego temperamentu, zdecydowanie bronił się wynikami. W pierwszym sezonie wywalczył awans do pierwszej ligi. Drugiej kampanii nie dokończył; w połowie marca po serii złych wyników zdecydował się złożyć wypowiedzenie. Ostatecznie obie strony po tej trudnej sytuacji wylądowały na czterech łapach. Feio po niespełna miesiącu otrzymał szansę w Legii Warszawa, zaś Motor pod wodzą trenera Mateusza Stolarskiego wywalczył w barażach awans do PKO BP Ekstraklasy. Jakubas ujawnia, jak wyglądało odejście Feio. Niebywałe Od rezygnacji Feio w Lublinie minęło pół roku. Po tym czasie Zbigniew Jakubas zdecydował się w długiej rozmowie z Grzegorzem Rudynkiem z "Przeglądu Sportowego" ujawnić kulisy tamtych zdarzeń. Tym samym po raz kolejny dał o sobie znać gorący temperament młodego szkoleniowca. Jako trener Legii Warszawa też zdążył już wzbudzić kontrowersje, pokazując obraźliwe gesty piłkarzom Broendby IF po meczu eliminacji do Ligi Konferencji. "Wojskowi" nie notują wymarzonego wejścia w sezon. Po ośmiu kolejkach PKO BP Ekstraklasy uzbierali 14 punktów i tracą aż pięć do liderującego Lecha Poznań. Stołeczna ekipa może poprawić swoją sytuację już w piątek. O godzinie 20:30 rozpocznie się bowiem jej wyjazdowy pojedynek z Pogonią Szczecin. Już zapraszamy na naszą relację na żywo, do której link znajduje się poniżej.