Sobotnia porażka Groclinu Dyskobolii z Legią Warszawa 0:4 była piątą z rzędu w Orange Ekstraklasie. "Starałem się zdążyć na ten mecz z zagranicy. Zdążyłem, zobaczyłem i teraz żałuję, że to w ogóle oglądałem" - stwierdził Drzymała. "Do tej pory było tak, że firma Groclin przekazywała stałe pieniądze na utrzymanie klubu, niezależnie od tego, w jakim stylu grali piłkarze. Ale to się zmieni. Zarząd firmy podjął już decyzje o zmniejszeniu przekazywania środków na płace dla piłkarzy. Nie potrafią grać lepiej, to będą musieli grać za mniej" - dodał właściciel Groclinu Dyskobolii.