Legia jest o krok od awansu do półfinału. Rewanż odbędzie się pod koniec listopada. - Mieliśmy plan, by wyjaśnić dzisiaj, kto awansuje do następnej rundy. Dwumecz nie jest jeszcze rozstrzygnięty, ale znacznie przybliżyliśmy się do awansu. Chcę pogratulować trenerowi zespołu rywali, gdyż zaprezentowali się bardzo dobrze. Strzeliliśmy gola na początku meczu, co ułatwiło nam zadanie, a w pewnym stopniu rozbiło plan gospodarzy na ten mecz - mówił po meczu Jozak, cytowany na stronie Legii. - Mamy ciężki terminarz. W niedzielę graliśmy z Wisłą, a w ten weekend czeka nas mecz z Arką, więc gratuluję piłkarzom odpowiedzialności, sprytu i grania meczu na oczekiwanym poziomie. Fakt, że zgasły światła, był trochę nieprzewidzianym zdarzeniem, które rozkojarzyło nasz zespół, ale z generalnie z wyniku jestem zadowolony - ocenił. Kapitanem Legii w starciu w Bytowie był Tomasz Jodłowiec. - Decyzja była podjęta na podstawie jego energii, osobowości i estymie, jaką darzy grę w tym klubie. Nie wiem, czy był nim wcześniej, ale wiem, że zasługuje na opaskę kapitańską. "Jodła" jest w klubie od dłuższego czasu. Nie grał Arek Malarz ani Artur Jędrzejczyk, dlatego to naturalne, że Jodłowiec został kapitanem w tym spotkaniu - mówił Jozak. Co jest celem Legii w najbliższym czasie? - Są plany krótko- i długofalowe. Przede wszystkim chcemy wygrywać. Krótkofalowe plany to budowanie stabilizacji i progres, a długofalowym jest dodanie do tego pięknej gry. W meczu z Jagiellonią graliśmy ładnie, posiadaliśmy piłkę, ale przegraliśmy. Zespół chce wracać do domu z trzema punktami. Są rzeczy ważne i ważniejsze, ale musimy przede wszystkim grać mądrze - wyjaśnił szkoleniowiec Legii. Puchar Polski: wyniki, strzelcy, terminarz WS