Powrót Feio do Legii? Szalona propozycja. Nagle do akcji wkroczył Boniek
Trwa zamieszanie wokół Edwarda Iordanescu, który miał poprosić klub o możliwość przedwczesnego rozwiązania umowy. To efekt ostatnich niezadowalających wyników zespołu. Władze Legii miały jednak odrzucić dymisję rumuńskiego szkoleniowca, uznając, że to nie jest dobra pora na zmianę trenera. W obliczu niepewnej przyszłości Iordanescu, Mateusz Borek przychodzi z szaloną propozycją. Już zdążył ją skomentować Zbigniew Boniek.

W poniedziałek po południu zaskoczyła wszystkich informacja, jakoby trener Legii Warszawa, Edward Iordanescu, miał złożyć dymisję na ręce władz klubu. Takie informacje podał Piotr Koźmiński na łamach serwisu Goal.pl. Niemal natychmiast zaczęły pojawiać się kolejne doniesienia, w tym te, jakoby władze stołecznego klubu miały odrzucić prośbę rumuńskiego szkoleniowca.
W poniedziałkowy wieczór dyrektor ds. operacji piłkarskich Legii Fredi Bobić zaprzeczył, aby władze zespołu nie przyjęły rezygnacji Iordanescu. Za to Tomasz Włodarczyk z portalu "Meczyki" donosił, że osoby decyzyjne zdecydowały się na pozostawienie Rumuna w klubie. Przed zespołem trudne mecze, w najbliższy czwartek o godz. 18:45 "Wojskowi" zagrają z Szachtarem Donieck w Lidze Konferencji. Na horyzoncie są też ekstraklasowe starcia z Lechem Poznań czy Pogonią Szczecin.
Odwołany trening, a może jednak nie?
Z kolei dziś nadeszła informacja, jakoby trening Legii Warszawa został odwołany. Serwis Legia.net podał takie informacje. Za chwilę dodano, że zajęcia jednak będą, ale tylko indywidualne, dla wybranych zawodników.
Po jakimś czasie, z serwisem skontaktował się rzecznik prasowy klubu, Bartosz Zasławski. Przekazał on, że żaden trening nie został odwołany. Piłkarze już w sobotę mieli znać pracy na boisku, który miał zostać potwierdzony wczoraj. Wychodzi więc, że wiedzieli wcześniej, że we wtorek będą mieli wolne. Ponadto, Edward Iordanescu, wbrew doniesieniom nie powiedział swoim podopiecznym, że chce odejść. Krótko mówiąc, w klubie oraz wokół niego panuje totalny chaos.
Goncalo Feio znowu w Legii? Mateusz Borek ma propozycję, Zbigniew Boniek komentuje
Jak poradzi sobie Legia Warszawa, w obliczu tylu niejasności? Trudno to teraz ocenić. Z propozycją ratunku dla stołecznego klubu przychodzi Mateusz Borek. Na łamach Kanału Sportowego przekazał, jaki ma pomysł.
Dziennikarz uważa, że w obliczu niepewnej przyszłości Edwarda Iordanescu, klub powinien rozejrzeć się za jego następcą. W tym miejscu zasugerował... Goncalo Feio, który został z Legii zwolniony po zakończeniu poprzedniego sezonu. Portugalczyk aktualnie jest bez pracy po tym, jak zakończył pracę w USL Dunkerque po zaledwie 23 dniach od jej rozpoczęcia.
- Nie wiem, czy nie rozważyłbym jeszcze jednego telefonu do Goncalo (...) ta szatnia mu ufała, ta szatnia miała z nim chemię, on w tym klubie był 24h na dobę - mówił Mateusz Borek.
Dziennikarz przyznał, że jest świadomy, iż ten pomysł może wywołać u niektórych osób śmiech. Odpowiedź przyszła bardzo szybko. Zbigniew Boniek przekazał dalej fragment materiału, w którym Borek przedstawia swój pomysł z powrotem Goncalo Feio do Legii. Skomentował go krótko:
Mati, wszystko ok?
Zobacz również:














