Spotkanie w Krakowie z perspektywy kibiców Legii Warszawa toczyło się w gęstej atmosferze wokół Goncalo Feio. Z mediów przebijał się jednowymiarowy przekaz - szkoleniowiec wkrótce zostanie zwolniony. Krytyka pod adresem Portugalczyka nasiliła się po porażce z Lechem Poznań, a "stołek pod nim" nigdy jeszcze nie był tak gorący. Nie zmieniła tego chyba nawet wpadka w rywalizacji z Cracovią. Legia rozegrała kompromitujące spotkanie i przegrała z "Pasami" 1:3. Znów zawiodło wiele elementów, na czele ze skutecznością. Atmosferę podgrzał jeszcze dodatkowo swoimi słowami podczas konferencji prasowej Goncalo Feio. Szkoleniowiec ekipy z Warszawy potwierdził plotki, które od jakiegoś czasu krążyły w mediach. Trener skrzywdził Fabiańskiego? Gorzkie słowa Polaka. "Czuję się rozczarowany" Goncalo Feio przemówił ws. przyszłości. Potwierdził doniesienia mediów Mówiło się, że w ostatnim w Legii czasie doszło do spotkania najwyższego szczebla z udziałem Feio. Trener miał odbyć rozmowę z szefem operacji sportowych - Fredim Bobiciem, a także dyrektorem sportowym Michałem Żewłakowem. Jej efekty mogą jednak być skrajnie różne od tych, o jakich w przestrzeni medialnej mówi się od jakiegoś czasu. Mimo wszystko pojawiły się przesłanki, że Portugalczyk może pozostać na stanowisku. Trener nie omieszkał również skomentować pogłosek na temat rychłego zwolnienia z Legii Warszawa. Postanowił uspokoić nieco sytuację i zdementować je. - Myślę, że jeszcze nie było komunikatu, bo rozmawiamy. Myślę, że jeżeli byłaby decyzja, że nie zostanę, to byłoby to oczywiście zakomunikowane, najpierw wewnętrznie, potem zewnętrznie. Natomiast trwają rozmowy - dodał szkoleniowiec warszawskiej Legii. Przed "Legionistami" jeszcze tylko jedna kolejka ligowa. W niej zmierzą się przy ulicy Łazienkowskiej ze Stalą Mielec, która nie ma już szans na utrzymanie w Ekstraklasie. Nie wydaje się, żeby rezultat tego spotkania miał zaważyć na przyszłości Goncalo Feio w stolicy Polski.