Kajetan Szmyt to od A do Z "produkt" Warty Poznań. Jak podaje portal 90minut.pl, Szmyt od roku 2012 (czyli, gdy miał 10 lat) był zawodnikiem "Zielonych" z Wildy. Gdy filigranowy pomocnik urósł, był wypożyczany do Górnika Polkowice i Nielby Wagrowiec. Po awansie do Ekstraklasy w 2020 r. Szmyt zadebiutował w niej we wrześniu, ale na rundę wiosenną przeniósł się ponownie do niższej klasy rozgrywek. Tak na dobre stał się ważnym członkiem drużyny Warty w bieżącym sezonie. W barwach "Zielonych" rozegrał 26 meczów, ma na koncie cztery asysty i zdobył dwie bramki, zwłaszcza debiutancka była efektowna - 19 marca br. 20-latek wziął na karuzelę obrońców Lechii Gdańsk i bez problemu skierował piłkę do opuszczonej bramki. Niewielu jest równie obiecujących, młodych w dodatku polskich zawodników w Ekstraklasie, dlatego nic dziwnego, że Kajetan Szmyt zwrócił uwagę możniejszych klubów w lidze. Naturalnym jest zainteresowanie ze strony najpopularniejszego klubu Wielkopolski, Lecha Poznań zwłaszcza w obliczu zbliżającego się odejścia Michała Skórasia. Jednak jak donosi Piotr Koźmiński ze Sportowych Faktów, bardziej prawdopodobny jest w przypadku Szmyta kierunek zagraniczny. W tym momencie najbardziej konkretne wydają się trzy kierunki. To amerykańska MLS, liga belgijska i druga liga niemiecka. Kluby z tych krajów bacznie obserwują Szmyta i niewykluczone, że wkrótce przejdą do konkretów. Kajetan Szmyt z Warty Poznań opuści Ekstraklasę? Kajetan Szmyt ma kontrakt do 30 czerwca 2025 r. więc nie odejdzie z Warty Poznań za drobne. Sportowe Fakty podają, że w kontrakcie zawodnika istnieje klauzula, która określa cenę za niego w najbliższym, letnim oknie transferowym, na 1,5 miliona euro. Oczywiście wszystko jest kwestią negocjacji, najbiedniejszy klub Ekstraklasy nie pogardziłby zapewne i kwotą w okolicy miliona euro. Najbiedniejszy nie oznacza w tym wypadku epitetu. Przez trzy sezony Warta Poznań nauczyła się doskonale dysponować ograniczonym budżetem, a możniejsi rywale muszą przyzwyczaić się do oglądania pleców "Zielonych". Na pięć kolejek przed końcem rozgrywek drużyna trenera Dawida Szulczka jest piąta, z aż 44 punktami na koncie. Tydzień temu Warciarze pokonali 1-0 Legię Warszawa, a w najbliższym meczu zmierzą się w sobotę o 15 z Jagiellonią w Białymstoku. Maciej Słomiński, INTERIA