Lechia Gdańsk miała bardzo słabą rundę jesienną i dosłownie rzutem na taśmę wyszła ze strefy spadkowej Ekstraklasy. 14. miejsce nie zadawala nikogo w stolicy województwa pomorskiego, dlatego zarówno prezes zarządu Paweł Żelem, trener Marcin Kaczmarek i nowy członek rady nadzorczej, Sławomir Czarniecki głośno mówili o konieczności wzmocnień personalnych. Pieniądze i transfery lubią ciszę, ale w ostatnich dniach zaczęły napływać informacje z dzielnicy Letnica, gdzie zlokalizowany jest stadion Polsat Plus Arena w Gdańsku. Najpierw nieoficjalnie mówiono o potencjalnym powrocie do Lechii bułgarskiego pomocnika Symeona Sławczewa. Ten ruch pozostaje na razie w strefie spekulacji, za to jak najbardziej oficjalna jest informacja o testach medycznych, które czekają w Gdańsku obrońcę Pogoni Szczecin, Jakuba Bartkowskiego. Jakub Bartkowski na testach medycznych w Lechii Gdańsk To zawodnik, który specjalizuje się w grze na prawej stronie defensywy, a ta pozycja była jedną z wielu pięt Achillesa Lechii Gdańsk w rundzie jesiennej. Co ciekawe, Bartkowski w Trójmieście spotka Davida Steca, z którym rywalizował o miejsce w składzie już wcześniej w Szczecinie. Wywodzący się z Łodzi obrońca, w każdym z dotychczasowych klubów, w których występował w Ekstraklasie (Widzew, Wisła Kraków i Pogoń Szczecin - razem 191 meczów na najwyższym szczeblu, w ostatnim z tych klubów dwukrotnie grał w eliminacjach Ligi Konferencji) charakteryzował się solidnością i tego obecnie szuka zagrożona spadkiem z Ekstraklasy Lechia Gdańsk. Coś więcej niż tylko solidność może dać lewonożny pomocnik Radomiaka Radom, Portugalczyk Filipe Nascimento. O nim również mówi się, że mógłby już teraz wzmocnić Lechię Gdańsk. Maciej Słomiński, INTERIA