Od trzech lat podstawowym bramkarzem GKS-u Katowice pozostaje Dawid Kudła. Teraz zyska dodatkowego konkurenta w osobie znanego już z polskich boisk Rafała Strączka. 25-latek podpisał z beniaminkiem PKO Ekstraklasy roczny kontrakt. Tym samym potwierdziły się wcześniejsze spekulacje o powrocie Strączka do ojczyzny. Ma to bezpośredni związek z fatalną sytuacją, w jakiej znalazł się dotychczasowy pracodawca Polaka - Girondins Bordeaux. Klub został właśnie karnie zdegradowany do National 1, czyli na trzeci poziom rozgrywkowy. Bunt czołowych lig Europy i Ekstraklasy przeciwko FIFA. Sprawa trafiła do sądu Strączek opuścił Bordeaux. W Ekstraklasie dokonał rzadkiego wyczynu. Kto pamięta? W minionym sezonie "Żyrondyści" zajęli 12. miejsce w tabeli Ligue 2. Nie spełniali jednak rygorystycznie określonych wymogów finansowych, by pozostać na tym szczeblu rywalizacji. Odwołanie złożone do organu decyzyjnego nie przyniosło oczekiwanych skutków. Strączek spędził w Bordeaux dwa lata. W tym czasie rozegrał we francuskim klubie 24 spotkania. W 10 z nich zachował czyste konto, skapitulował w sumie 27 razy. Kilkukrotnie zaliczył na murawie kuriozalne wpadki, którymi internauci "karmili się" długimi tygodniami. "Żyrondyści" to sześciokrotni mistrzowie Francji i czterokrotni zdobywcy krajowego pucharu. Dwa razy sięgali po Superpuchar Francji. W dorobku mają też triumf w Pucharze Intertoto. Środek lata, a tu takie wieści o Miliku. Potężna zmiana, tego jeszcze nie było Przez polskich kibiców Strączek kojarzony jest przede wszystkim z rzadkiego wyczynu odnotowanego w rundzie jesiennej sezonu 2021/22. Jako gracz Stali Mielec obronił wówczas dwa rzuty karne w jednym meczu Ekstraklasy. Zatrzymał oba strzały z jedenastu metrów piłkarzy z Niecieczy. Stał się tym samym pierwszym zawodnikiem, który w XXI wieku dokonał takiej sztuki na rodzimych boiskach. Co ciekawe, właśnie w Mielcu może zaliczyć debiut w barwach "Gieksy". W najbliższą sobotę katowiczanie rozegrają w gościnie ligowy mecz ze Stalą. W inauguracyjnej kolejce PKO Ekstraklasy beniaminek uległ na własnym terenie Radomiakowi 1:2.